Wszystko w Ćmielowie sięga daleko w przeszłość. To firma kultowa, srebro nasze rodowe, choć już sprzedane. Ile fabryk może pochwalić się 220 latami istnienia? Ćmielów to świat kobiet.
Dwadzieścia lat temu każdy Polak wiedział, co to włocławek, bo tysiące pań domu obsesyjnie zdobiło nim stoły, półki i ściany. Dziś triumfuje bolesławiec. Co się kryje za tą zmianą upodobań?
Na ogół nie zdajemy sobie sprawy, jakich zmian w naszej cywilizacji dokonał wynalazek garnka. Kiedy ludzie nauczyli się gotować, mogli już zasiedlać obszary, na których przedtem nie było co jeść.
Kupuje fabrykę za fabryką. Osobiście zarządza produkcją firanek, filiżanek, pościeli, jak również wypełniaczy do farb. Do swej kolekcji dokupił właśnie kryształy. Jak długo tak pociągnie?
W Kościerzynie zwykle trudno utrzymać coś w tajemnicy. Jednak Krystyna Wawrzyniak, prezes zarządu Lubiany SA, największego polskiego producenta porcelany stołowej, o tym, że za miedzą jej firmy ma powstać konkurencyjna fabryka francuska, dowiedziała się od zagranicznego wytwórcy maszyn, zaopatrującego zarówno Lubianę, jak i jej przyszłego sąsiada.