O ile w przypadku polityków PiS trudno mówić o jakimś dysonansie poznawczym czy zaskoczeniu (nie takie rzeczy dzieją się w tym środowisku), o tyle inaczej ma się sprawa z oficerami czy posłami PO. Żołnierz przyjmujący fałszywy dokument hańbi swój mundur, a poseł hańbi swój mandat.
Dyplomy MBA, które były uzyskane w ramach działalności przestępczej na Collegium Humanum, prawdopodobnie będą unieważniane. „Polityka” jako pierwsza w 2020 r. pisała o CH i działalności jej rektora i założyciela Pawła C.
Gdy media ujawniły nieprawidłowości w funkcjonowaniu Collegium Humanum, Donald Tusk ogłosił wewnętrzny audyt w partii. Na liście absolwentów jest m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, którego PO planowała poprzeć w najbliższych wyborach.
Collegium Humanum to szkoła, w której politycy władzy hurtowo i ekspresowo zdobywają tytuł MBA, pozwalający im zasiadać w radach nadzorczych państwowych spółek. „Polityka” zdobyła cały test z 30 pytaniami.
Do państwowych spółek trafiają ludzie, którzy zdobyli dyplomy, zdając kompromitująco banalne testy.