Szkoły są zamknięte, nieczynne kina i galerie handlowe. W najbliższym czasie lepiej nie ruszać się z domu. A jeśli trzeba zrobić zakupy albo wyjść z psem na spacer? Z pomocą przyjdą sąsiedzi. Często nieznajomi.
Już po zamknięciu giełdy w poniedziałek wieczorem z pomocą ruszył Narodowy Bank Polski. Zapowiedział działania na niespotykaną dotąd w kraju skalę.
Jesteśmy coraz bliżej skutecznych leków na Covid-19, a szczepionka przeciwko koronawirusowi wchodzi w fazę badań na ludziach. Nauka z niespotykanym dotąd impetem daje odpór pandemii.
Są tylko miejsca puste i bardzo puste, innych brak. Pandemia to strach przed ludźmi.
Rozpoczynamy ogólnopolski eksperyment z nauczaniem na odległość. Nie wiedząc, jak długo potrwa oraz jakie skutki przyniesie dla dzieci.
Zachowanie niektórych polityków obozu władzy w kontekście apeli o środki ostrożności związane z pandemią koronawirusa jest niemądre. Sprawa może mieć także inny wymiar – w postaci choćby sparaliżowania prac parlamentu.
Rozum podpowiada, że jest się czego bać, zagrożenie jest realne i ma sens podjąć z nim walkę. A w ślad za rozumem idzie nasza wyobraźnia.
Wybory, nawet przy niskiej frekwencji, to wysokie ryzyko infekcji. Specjaliści już przygotowują się na kryzys w ciągu najbliższych siedmiu dni.
Kontaktujemy się z wieloma osobami, jesteśmy więc idealnymi roznosicielami chorób – mówi Sylwester Tonderys, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Socjalnych.
Wszystko przez tych mężczyzn pracujących za granicą. Przywożą tego koronawirusa na sobie i zarażają nim kobiety – mówi sprzedawczyni ze sklepu odzieżowego w Pucku.