Nie pluskwa milenijna, ale wirus grypy stał się największym utrapieniem na początku 2000 r. Grypa panuje w USA, Kanadzie i w Chinach, ale najgorzej jest w Europie. Gdy jedni straszą epidemią, inni uspokajają, że sytuacja jest typowa o tej porze roku.
Zachwyt nad siłą szczepień i mocą antybiotyków sprawił, że przestaliśmy się bać. Tymczasem bomba epidemii chorób zakaźnych grozi nam od wschodniej granicy, a nasz wewnętrzny system wczesnego reagowania, do tej pory finansowany przez państwo, staje się niewydolny.
Zarazki wielokrotnie decydowały o losach ludzkości. Czy podobnie może stać się we współczesnym świecie? Epidemia AIDS uświadamia, z jakim trudem walczymy z nowymi chorobami zakaźnymi. Świat może być równie bezradny w przypadku celowego użycia broni biologicznej.