Za cztery lata mamy zarobić miliony na organizacji następnych mistrzostw Europy. Przykład Austrii i Szwajcarii pokazuje, że kokosów może jednak nie być.
Tym razem jeszcze się nie udało. Przegrali w półfinale, ale zostali uznani za objawienie tych zawodów. Rosjanie jechali na Euro jak na Wielką Wojnę Ojczyźnianą. Ze sztabowym planem i dużą kasą.
Euro 2008 przeszło do historii, ale w Loży emocje wciąż nie opadły. Szukamy odpowiedzi na pytanie, na czym polega sukces medialnego spektaklu, którego świadkami byliśmy, wyliczamy powody, dla których szybko go nie zapomnimy. W ostatniej już Loży Komentatorów udział biorą: współwłaściciel ITI prezes Mariusz Walter, antropolog kultury prof. Wojciech Burszta, były trener polskiej reprezentacji Andrzej Strejlau, reżyser filmowy Janusz Zaorski oraz redaktorzy „Polityki”: Zdzisław Pietrasik i Sławomir Mizerski.
W Euro rozegrano już ćwierćfinały, w których futbol pokazał swoją nieodgadnioną twarz. W dramatycznych okolicznościach za burtą znalazły się: Portugalia, Chorwacja, Holandia – drużyny, które podziwialiśmy za piękną grę. Odpadli Włosi. Heroicznych rzeczy dokonali Rosjanie i Turcy. W kolejnej odsłonie Loży Komentatorów wzięli udział: Mariusz Walter, profesor Jerzy Burszta, Andrzej Strejlau, Janusz Zaorski oraz reprezentujący „Politykę” Zdzisław Pietrasik i Sławomir Mizerski.
Z okazji Euro - 3 książki 'kopane'.
Zamiast odbierać Łukaszowi Podolskiemu obywatelstwo albo oskarżać go o zdradę ojczyzny z powodu dwóch goli na Euro 2008, wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby szkolił się w kraju.
Wielkie piłkarskie emocje ogarnęły Polskę, której reprezentacja po raz pierwszy w historii gra na Euro. Wielka Loża Komentatorów „Polityki” zebrała się, by ocenić pierwsze trzy dni rozgrywek. W dyskusji udział wzięli: Mariusz Walter, Janusz Zaorski oraz redaktorzy „Polityki” Zdzisław Pietrasik i Sławomir Mizerski.
Nasi reprezentanci podczas Euro będą podróżować autobusem, na którym napisano: „Bo liczy się sport i dobra zabawa”. Ale jednocześnie wiele wskazuje na to, że ponownie piłkarzom powierzony zostaje honor Polaków. Tym bardziej że już w pierwszym meczu spotkają się z Niemcami, z którymi nigdy jeszcze nie wygraliśmy.
Nasi reprezentanci podczas Euro będą podróżować autobusem, na którym napisano: „Bo liczy się sport i dobra zabawa”. Ale jednocześnie wiele wskazuje na to, że ponownie piłkarzom powierzony zostaje honor Polaków. Tym bardziej że już w pierwszym meczu spotkają się z Niemcami, z którymi nigdy jeszcze nie wygraliśmy.