Terry Pratchett przewidział polityczne turbulencje, kryzysy finansowe, gwałtowne zmiany, które zachodzą na świecie. Jego książki wciąż mogą nas czegoś nauczyć – mówi Rob Wilkins, asystent, przyjaciel i autor biografii pisarza „Życie z przypisami”.
O ironio, tego akurat żaden twórca fantastyki naukowej nie przewidział. Amerykański magazyn „Clarkesworld” musiał zamknąć swoje skrzynki przed autorami, bo zalała je fala tekstów generowanych przez sztuczne inteligencje. Co to oznacza dla ludzi pióra?
Nowy serial w wiedźmińskim uniwersum sięgnął dna. Konkretnie dna ocen – „Wiedźmin. Rodowód krwi” uzyskał najniższe noty od widowni w historii Netflixa.
Jestem dumny, że kręcimy serial dla całej rodziny – naprawdę sądzę, że to taki typ produkcji – mówi James McAvoy, znany m.in. z filmów „X-Men”, „Glass” czy „Pokuta”. W najnowszym sezonie „Mrocznych materii” dostał w końcu więcej czasu ekranowego jako Lord Asriel.
Prawo Betteridge’a głosi, że na każde pytanie zadane w tytule lub nagłówku tekstu można odpowiedzieć: „nie”. Jednak w przypadku nowego filmu Jamesa Camerona sprawa jest zdecydowanie bardziej złożona i wiele zależy od tego, jaki macie państwo stosunek do pierwszej części „Avatara”.
15 sezonów. Tak długo bracia Dean i Sam Winchesterowie polowali na wampiry, demony i wszelkie trapiące ludzkość plugastwa. Choć ich opowieść zakończyła się w 2020 r., ten świat nadal żyje – w „Winchesterach”.
Naprawdę nazywał się Witold Chmielecki, choć wszyscy znali go jako Feliksa W. Kresa. Popularny pisarz fantasy zmarł w wieku 56 lat. Właśnie ukończył dzieło swego życia, czyli cykl „Księga Całości”.
Od rosyjskiej napaści dron to przede wszystkim zdalnie sterowane bezzałogowe samoloty bojowe. Ale wynalazek ten znany jest polskiej literaturze już od prawie stu lat!
Dzięki serialom „Ród smoka” i „Władca Pierścieni: Pierścienie władzy” wracamy do dwóch wielkich światów fantasy: Westeros i Śródziemia. I do korespondencyjnego pojedynku dwóch gigantów tego nurtu.
„Avatar: Istota wody” Jamesa Camerona może być ostatnią szansą na ożywienie dogasającego zainteresowania obrazem 3D w filmie. Nie zmienił losów kina, podobnie jak wiele innych technologicznych innowacji.