Gazprom
-
Archiwum Polityki
Rurą malowane
Już u wejścia jest fałsz. Zdania – „Na początku był Napoleon. Jego polityka podbojów połączyła Prusy i Rosję...” – są nicią przewodnią wystawy „Potęga i przyjaźń. Berlin–Petersburg 1800–1860” w berlińskim Gropius-Bau. Tymczasem na początku prusko-rosyjskiej przyjaźni był rozbiór Polski. Dopiero potem Napoleon, a po nim święte przymierze dla utrzymania polskiego łupu...
5.04.2008 -
Archiwum Polityki
Idzie zima, Gazprom trzyma
To już tradycja: każdej jesieni Rosja grozi Ukrainie, a pośrednio i reszcie Europy, zakręceniem gazowego kurka. I jak co roku powraca pytanie: bać się czy nie?
20.10.2007 -
Archiwum Polityki
Strefa gazu
Dawniej mówiono: co dobre dla Forda, to dobre dla Ameryki. Nieporównanie większą pozycję w Rosji osiągnął Gazprom. Dziś można to powiedzenie odwrócić: co dobre dla Rosji, to dobre dla Gazpromu.
27.01.2007 -
Archiwum Polityki
Taniec na rurach
Gaz to paliwo, które napędza polskich polityków. Każdy ma wła-sny pomysł, jak wyrwać Polskę ze szponów rosyjskiego Gazpromu i zapewnić nam bezpieczeństwo energetyczne. Spory nie ustają, rodzą się księżycowe pomysły. My tymczasem tkwimy w szponach krajowego gazowego monopolisty i nic nie wskazuje, byśmy się z nich wyrwali. Ceny rosną, a zima może być ostra.
21.10.2006 -
Archiwum Polityki
Gaz bez granic
Poza Polską i Norwegią, które na warszawskiej konferencji „Gaz dla Europy” 23 lutego reprezentowane były przez ministrów, inne rządy przysłały same płotki. Z rosyjskiego Gazpromu nie było nikogo. Chociaż więc miliardy metrów gazu pójdą z Rosji na zachód przez Polskę, a z powrotem miliardy dolarów – mapa sieci gazowniczej naszego kontynentu rysowana będzie gdzie indziej.
10.03.2001 -
Archiwum Polityki
Z ręką na kurku
Dla jednych Gazprom jest jak Związek Radziecki: potężny, zajmujący jedną szóstą światowego rynku i przez to niezbędny dla globalnej równowagi, ale też budzący nieufność i obawy, fatalnie zarządzany i dlatego skazany na rozpad. Innym przypomina najsłynniejszy obraz Leonarda da Vinci – nie z powodu wartości (praktycznie nie do oszacowania), ale dlatego, że firma ta jest równie tajemnicza, jak uśmiech Giocondy.
3.03.2001 -
Archiwum Polityki
W oparach gazu
Dymisje wiceministrów nie wywołują zwykle większego echa, ale Jan Szlązak opowiadał za newralgiczne dla kraju dziedziny: górnictwo, hutnictwo i energetykę. Tydzień wcześniej ogłosił, że reforma górnictwa się udała – wreszcie zaczęło ono przynosić zyski; jeżeli byłoby to prawdą, to powinien najpierw dostać ordery, a potem Nobla z ekonomii. Tymczasem premier błyskawicznie podpisał dymisję kolegi ze śląskiej drużyny.
27.05.2000