Henryk Kowalczyk zrezygnował z funkcji ministra rolnictwa nie dlatego, że był sprawcą kryzysu zbożowego, ale – jak stwierdził – dlatego, że nie znalazł jego rozwiązania. Jako winowajcę wskazuje Komisję Europejską.
Powodem rezygnacji Kowalczyka jest konflikt z rolnikami wywołany kryzysem na rynku zboża. Jego następcą ma być poseł PiS Robert Telus.
Żaden z 11 pkt porozumienia podpisanego przez Henryka Kowalczyka z protestującymi rolnikami nie jest realizowany, ukraińskie zboże nadal napływa do Polski. Więc wznawiają protest. Traktory blokują dziś nie tylko Szczecin, ale także Hrubieszów, leżący blisko granicy z Ukrainą.
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk ogłosił, że piątka dla zwierząt jest już „nieaktualna”. Aktualne jest zaś odebranie organizacjom działającym na rzecz praw zwierząt możliwości przejmowania opieki nad dręczonymi istotami.
Mgr Julia Przyłębska sama dokonała wykładni prawa i twierdzi, że opinia, jakoby jej kadencja się skończyła, nie ma oparcia w prawie. Śliczny przykład sądzenia we własnej sprawie.
W czasach tzw. realnego socjalizmu popularne były kawały o Czukczach, czyli mieszkańcach Czukotki, terytorium w północno-wschodniej Rosji. Jeden z nich uczestniczył w wycieczce do Moskwy.
Co będziemy jeść? O skutkach wstrzymania produkcji nawozów dla rynku żywnościowego nikt nie pomyślał. Premierowi ten problem uświadomiły dopiero media, ale jest sierpniowy weekend, władza najwyraźniej znów odpoczywa od trudów rządzenia.
Wywodzenie takiej lub innej kwoty pieniężnej z męczeństwa ofiar wojny (bo nie tylko powstania), i to sumy mającej zasilić budżet państwa polskiego, wydaje mi się głęboko amoralne.
Przetasowania w gabinecie Mateusza Morawieckiego to konsekwencje odejścia Jarosława Gowina i zdaniem ekspertów osłabią pozycję premiera.
Wrażliwość, jak wiadomo, tylko przeszkadza w życiu i działaniu. Poprzedni minister musiał wycofać decyzję o odstrzale chronionych prawnie łosi, bo kłóciła się ona z wrażliwością prezesa Kaczyńskiego.