Gdy pod wpływem informacji o masowych morderstwach pod rządami Hitlera coraz bardziej oczywiste było, że papież powinien wyrazić słowa protestu, pewien watykański prałat napisał w 1942 r. w notatce służbowej, iż jest mało prawdopodobne, by „szaleńców dało się zatrzymać”. I właśnie dlatego grzech zaniechania, jakim było lękliwe milczenie papieża Piusa XII, pozostanie dyskusyjny.
Później niż inne kraje Austria podjęła się rozrachunku z przeszłością. W 1998 r. powołana została komisja historyków, i jest to – jak mówi jej przewodniczący dr Klemens Jabloner – poważny krok w kierunku zbadania i wyrównania krzywd przeszłości, w tym także wypłaty odszkodowań dla cudzoziemców, uprowadzonych w latach wojny ze swych krajów i zatrudnionych przymusowo w austriackiej gospodarce.
Rozmowa z dr Marią Schaumayer, pełnomocnikiem rządu austriackiego do spraw odszkodowań za pracę przymusową
Fundusze na odszkodowania za przymusową pracę w III Rzeszy wynegocjowane po wielomiesięcznych rokowaniach dotrą do Polski pod koniec roku. Wiadomo, że będzie to suma ponad 1,8 mld marek, co uznawane jest za sukces strony polskiej. Rozdziałem pieniędzy zajmie się Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie. Choć szczegółowe zasady podziału nie są ustalone, wnioski można wysyłać już dziś.
Tadeusz Olszański poruszył nieznane szerzej dzieje współpracy polskiej i węgierskiej arystokracji w czasie II wojny światowej (POLITYKA 51/99). Węgierski historyk dopisuje glossę.
Agencje prasowe donoszą właśnie, że państwo Izrael odtajniło zapiski (zeznania? pamiętnik?) Adolfa Eichmanna, spisane podczas jego pobytu w więzieniu izraelskim. Warto przypomnieć, że już w 1961 r. „Polityce” udało się zdobyć inne zapiski Eichmanna – sporządzone jeszcze przed jego aresztowaniem. Ich opublikowanie na naszych łamach było wówczas wielką sensacją.