Krakowski Słowak nie zwalnia tempa.
Nazywane królową fars „Czego nie widać” Brytyjczyka Michaela Frayna oferuje widzom wycieczkę za teatralne kulisy, a twórcom szansę spojrzenia z dystansem na swoją profesję i los.
Podobno przerwane łańcuchy dostaw mogą utrudnić w tym roku zakupy świątecznych prezentów. Może więc lepszym wyborem będą bilety do teatru?
Kiedy chodziło o kryzys wieku średniego, opisywali go mężczyźni. Teraz kryzys jest szerszy, nazywa się patriarchat i kapitalizm, i opowiadają o nim kobiety i młodzi. Także w teatrze.
Wzruszenie widzów, odczuwalne mimo maseczek, udziela się aktorom i na odwrót. Zakładając, że teatry będą wciąż grały, wybraliśmy kilka spektakli do obejrzenia w marcu.
Czterogodzinny spektakl jest rozgrywany w estetyce oazowej i niemiłosiernie wręcz rozwleczony.
Całość jest perfekcyjnie zrealizowanym popowym show, melancholijnym, egzystencjalnym i podszytym biblijną historią o zbawieniu.
Musical „Lazarus” – ostatnie, obok płyty „Blackstar”, dzieło Davida Bowiego – można od 26 września oglądać we wrocławskim Teatrze Capitol. Reżyser Jan Klata uważa, że pandemia i polityka nadają mu nowy kontekst.
Zakonnica z opowiadania Iwaszkiewicza sprzed siedmiu dekad staje się gwiazdą warszawskich scen.
Od strony wykonawczej to prawdziwy majstersztyk.