Całość jest perfekcyjnie zrealizowanym popowym show, melancholijnym, egzystencjalnym i podszytym biblijną historią o zbawieniu.
Musical „Lazarus” – ostatnie, obok płyty „Blackstar”, dzieło Davida Bowiego – można od 26 września oglądać we wrocławskim Teatrze Capitol. Reżyser Jan Klata uważa, że pandemia i polityka nadają mu nowy kontekst.
Zakonnica z opowiadania Iwaszkiewicza sprzed siedmiu dekad staje się gwiazdą warszawskich scen.
Od strony wykonawczej to prawdziwy majstersztyk.
Klata rozwija swoją wizję teatru popularnego, gdańskie „Trojanki” przypominają niedawnego poznańskiego „Wielkiego Fryderyka”.
Aktorstwo jest mocną stroną tego przedstawienia.
Uwiedzeni przez Marię Janion długo żyliśmy w przekonaniu, że polski romantyzm umarł w okolicach 1989 r. Jednak to tradycja romantyczna najlepiej tłumaczy, co się z nami stało po transformacyjnym przełomie.
Reżyser swoim zwyczajem bawi się prostymi odniesieniami.
Spektakl przypomina półtoragodzinny, pełen efektownych obrazków i świetnej choreografii teledysk.
Rozmowa z reżyserem i dyrektorem krakowskiego Starego Teatru Janem Klatą o pięknie zmagania się Polaków z własną tożsamością.