Rosyjscy kontrolerzy zostawili polskich pilotów samych sobie w ostatniej fazie podchodzenia do lądowania – wynika z ich rozmów, upublicznionych przez polską komisję podczas podczas wtorkowej konferencji prasowej w Kancelarii Premiera.
Pisząc o wynikach raportu MAK rosyjskie media starają się koncentrować na faktach i oficjalnych wypowiedziach przedstawicieli strony polskiej i rosyjskiej.
Na podstawie ścieżki zawodowej kpt. Protasiuka nie można jednoznacznie wnioskować, jakimi predyspozycjami się wyróżniał, a jakich mu brakowało.
Ustalenia MAK dotyczące przyczyn katastrofy smoleńskiej w ocenie premiera, szefa komisji badającej wypadek oraz polityków i ekspertów.
Przedstawiony dziś w Moskwie raport MAK w sprawie przyczyn katastrofy polskiego rządowego Tu – 154 M daje wiele odpowiedzi, choć także pozostawia wiele pytań.
Film o katastrofie smoleńskiej „Mgła”, którego specjalny pokaz odbył się z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, natychmiast okrzyknięto obrazem wstrząsającym i głęboko poruszającym.
Złe przygotowanie lotu i załogi oraz błędne decyzje pilotów – to główne przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem według raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Rosyjscy eksperci odrzucili większość polskich uwag uznając je za niemerytoryczne.
Nie przyjmujemy wersji, że odpowiedzialność za katastrofę smoleńską ponosi wyłącznie strona polska. Raport MAK wybiela Rosjan w sposób tyleż zdecydowany, co nieudolny.
Jeszcze tylko parę słów o prognozach. Wiadomo – najlepiej by było, żeby trzymały się jak najbliżej życzeń. Jednak rok 2010 uczy nas ostrożności: zawsze zdarza się coś nieprzewidywalnego, co przewraca wcześniejsze kalkulacje.
10 kwietnia 2010 r. Ten dzień wywrócił polską politykę. Wymusił wcześniejsze wybory prezydenckie (wygrane przez Bronisława Komorowskiego) i szereg innych zmian w instytucjach państwa. Tragedia oraz późniejszy spór o krzyż na Krakowskim Przedmieściu nadała smutny ton życiu politycznemu. Poczucie wspólnoty i umiaru ustąpiły tak szybko jak przeklęta mgła unosząca się nad smoleńskim lasem.