kryminalistyka
-
Archiwum Polityki
Wizytówka ze skóry
Studentka religioznawstwa z Krakowa Katarzyna Z. zaginęła w listopadzie 1998 r. Odkryto, że została zamordowana. Kolejne wątki śledztwa prowadziły donikąd. Wiadomo, że sprawca to psychopata, który czerpał wzory z filmu „Milczenie owiec”. Kiedy popełni błąd?
7.04.2007 -
Archiwum Polityki
Całkiem nowy Nobel
Rozmowa z kryminologiem prof. Jerzym Sarneckim
3.12.2005 -
Archiwum Polityki
Po spirali do kłębka
Czas przestał pracować na korzyść morderców. Nowe techniki kryminalistyczne pozwalają spojrzeć w zupełnie innym świetle na dowody i ślady zbrodni, o ile zostały przed laty odpowiednio zabezpieczone. Do akcji wkracza nasze Archiwum X.
6.08.2005 -
Archiwum Polityki
Aż do DNA
Niebawem, jeśli zostaniemy zatrzymani bez dokumentów, policjant nakaże nam szeroko otworzyć usta i specjalnym przyrządem pobierze komórki z wewnętrznej strony naszego policzka. Zarówno sama metoda jak i sposób jej wprowadzania budzą kontrowersje i niepokój.
25.09.2004 -
Archiwum Polityki
Kloss się nie poci
Pojawiają się urządzenia, które coraz trudniej będzie oszukać podczas testów prawdomówności. Będą zaglądać ludziom prosto do mózgu.
18.08.2001 -
Archiwum Polityki
Dowód z DNA
Polska policja gromadzi i wykorzystuje dane pochodzące z kodu ludzkiego DNA. Stosowane procedury nie są jednak do końca zgodne z europejskimi zaleceniami. Rodzą się obawy, że policja może o nas wiedzieć zbyt wiele. Toczą się więc dyskusje, jakie przepisy należy znowelizować lub wprowadzić, co gromadzić w banku danych genetycznych i kto miałby sprawować nad nim pieczę.
24.02.2001 -
Archiwum Polityki
Odcisk na dysku
18 maja polska daktyloskopia policyjna wkroczyła od razu w XXI wiek. Zakupiono cyfrowy sprzęt do identyfikacji śladów ludzkich palców. Rewolucja dotyczy na razie Komendy Głównej, ale wkrótce ma powstać spójny policyjny system identyfikacji śladów palców.
27.05.2000 -
Historia
Zmartwychwstanie Wampira. Czy Marchwicki naprawdę był zbrodniarzem?
Henryk Marchwicki odkrywa kołdrę, podciąga koszulę i pokazuje „skórę i kości”. To wynik 20 lat więzienia, choroby i głodówki. Leży w pokoiku misyjnego domu pomocy społecznej i niczym modlitwę powtarza: „Bracia byli niewinni, ja jestem niewinny, niewinny, niewinny...”.
5.08.1993