Czy możliwe, by prezydent Olsztyna Czesław Małkowski, podejrzewany o gwałt i molestowanie seksualne kobiet, był tylko ofiarą lokalnych politycznych rozgrywek?
Rozmawiamy z trzema osobami, po których w mijającym roku medialny walec przejechał bodaj najdotkliwiej. Różne były tego powody, różny jest stopień psychicznych uszkodzeń, różne próby radzenia sobie z gigantycznym stresem. Jedno te trzy postaci, reprezentujące trzy kosmicznie odległe światy, łączy. Pytanie, które zadają sobie pewnie każdego dnia rano: Jak z tym żyć dalej?
Zdzisiek i Agata się zaręczyli. On – sierota z domu dziecka, ona – córka z dobrego domu. On kochał w życiu zbyt młode dziewczyny, z tego powodu ona odwiedza go w więzieniu.
Pięć lat temu Polska żyła seksaferą z udziałem pracowników dolnośląskiej fabryki Bielbaw. Media ćwiczyły na niej nowe słowa: mobbing i molestowanie seksualne. Co zdarzyło się tam wtedy naprawdę?
Aneta to Izaura. Łyżwiński to Leoncio. Albo coś takiego. Tak było od poniedziałkowego poranka do piątkowego wieczora. Potem role zaczęły się zmieniać. Skoro Izaura kłamała, może to jednak ona jest czarnym charakterem? A może jest tylko bezbronnym narzędziem? Może za wszystkim stoi żądny władzy Don Donald? A może nawet sam diaboliczny Don Adam?
Poseł Stanisław Łyżwiński nie jest ojcem dziecka Anety Krawczyk! Kryzys przezwyciężony i koalicja trwa. Lepper i Giertych pozostają w rządzie. To był spisek, a nawet zamach stanu – triumfuje wicepremier Lepper.
Rozmowa z dr Agnieszką Graff, feministką, amerykanistką, autorką książki „Świat bez kobiet”
Szef salonu fryzjerskiego zatrudniał nastolatków. Zamiast im płacić, kazał płacić sobie – za to, że daje pracę. A ponadto łapał, szczypał i sprośnie żartował z dziewcząt.
Minął rok od wprowadzenia nowych przepisów dotyczących molestowania seksualnego w pracy. Czy coś się zmieniło? I tak, i nie. W Bielawie organizuje się społeczne pikiety przeciw kobiecie gwałconej przez kierownika i kolegów z pracy. W Warszawie była pracownica zachodniego koncernu walczy o siedmiomilionowe odszkodowanie.
Dyrektor Domu Pomocy Społecznej w wielkopolskim Osieku przyznał się do molestowania seksualnego pracownic. Przyznał się – to przypadek bez precedensu. Nie wygląda jednak na to, żeby było mu wstyd.