Wielkanoc, czyli dwa dni wielkiego, wzajemnego goszczenia się Polaków. Z niczego tak nie jesteśmy dumni jako naród jak z gościnności właśnie. Kogo i czym podejmujemy w naszych progach? Tradycja tu walczy z modernizacją niczym post z karnawałem.
PiS zobaczył Polskę „bezpańską”, pozbawioną oligarchii, i chciał zająć to puste miejsce, biorąc bezbronne społeczeństwo w niepodzielne władanie. Swą klęską udowodnił, że nie jest to już możliwe.
Czy warto jeszcze uchodzić za człowieka kulturalnego? I co to w powszechnym mniemaniu znaczy? Schamieliśmy masowo i dogłębnie czy jesteśmy coraz bardziej kulturalni, tyle że inaczej niż pół, a nawet ćwierć wieku temu?
Czy zwolennicy władzy i opozycji będą w stanie w przewidywalnym czasie porozumieć się i zaakceptować? Wyniki naszych badań nie napawają optymizmem – mówi dr hab. Prof. IP PAN Marta Marchlewska.
Jesienne wybory przyniosły zmianę rządu, poprawiły też nastroje Polek i Polaków. Jednak ci, którzy twierdzą, że sprawy idą w złym kierunku, wciąż nieznacznie przeważają nad optymistami. To pokazuje badanie nastrojów społecznych, przeprowadzone przez More in Common Polska.
Oddajemy wolność za wygodę, ufamy teoriom spiskowym, ulegamy emocjom, zamiast kierować się logiką. Robimy się infantylni. Komu na tym zależy?
Przegapiłem moment, gdy wszyscy zostaliśmy projektantami, producentami i konsumentami doświadczeń. W schyłkowym kapitalizmie uprawiamy łowiectwo i zbieractwo doznań.
Rozrywki nam nie zabraknie. Format programu z tropieniem polityków poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości być może zostanie kupiony przez międzynarodowe stacje, żeby zapewnić kanałom oglądalność na czas okołowyborczy.
Wujek Janusz zgłosił propozycję, żeby przegłosować wniosek o pozbawienie Stefana i Antoniego statusu gości oraz wniosek uzupełniający o pozbawienie tegoż statusu Władysława. Władysław zgłosił do przegłosowania kontrwniosek o pozbawienie statusu gościa Janusza.
Wyborcy koalicji demokratycznej są aktywniejsi politycznie i społecznie niż wyborcy PiS. Jest z kim naprawiać i ulepszać Polskę – pod warunkiem że nowy rząd będzie ten potencjał wspierał, z niego korzystał i nie zniechęci do siebie ludzi.