prawa konsumenta
-
Archiwum Polityki
Sandra hasa z juhasem
Powstał właśnie projekt pierwszej w historii kampanii reklamującej Polskę. Zrodził się pomysł, aby ściągnąć do nas wielkie gwiazdy Hollywoodu, takie jak Sandra Bullock, i poddać je w filmie próbom takim jak na przykład w rysunkowym scenariuszu niżej.
3.03.2001 -
Archiwum Polityki
Kup i wygraj czyli w sidłach promocji
Kiedy pewna firma samochodowa ogłosiła, że do każdego sprzedanego auta dodaje dwa rowery gratis, sprzedaż wzrosła lawinowo. A kolejka chętnych dokładniej oglądała rowery niż sam samochód. Po dziesięciu latach doświadczeń z wolnym rynkiem hasło: promocja! w najmniejszym stopniu nie straciło dziewiczego uroku i magii przyciągania. 93 proc. Polaków – ankietowanych przez Instytut Badania Opinii i Rynku Pentor – lubi (a przynajmniej toleruje) promocje i korzysta z promocyjnych ofert. To nic, że wszystkie te kampanie, którymi jesteśmy bombardowani, kalkulowane są na chłodno, że stoją za nimi fachowcy od marketingu i reklamy. A niezliczone okazje, konkursy, loterie, degustacje, akcje wytnij i wygraj oraz pokrewne wykorzystują nasze słabostki: próżność, jarmarczną ciekawość, chciwość, snobizm, żyłkę do hazardu. Pojawił się nowy masowy gatunek klienta – łowca promocji. Nieświadom, że to on jest dla handlowców łowną zwierzyną.
17.06.2000 -
Archiwum Polityki
Pranie mózgów
Pranie brudów staje się coraz bardziej widowiskowe. Najpierw Dosia obrzuciła błotem droższych konkurentów, w wyniku czego Ariel w publicznej przepierce udowodnił, że jest od niej bardziej skuteczny. Spranej Dosi w sukurs przyszła świeża Bryza w tabletkach. Wywabianiu plam na honorze producentów towarzyszy pranie mózgów konsumentów.
25.03.2000 -
Archiwum Polityki
Tona Whartona
Rynkiem księgarskim wstrząsnęły dwie spektakularne akcje promocyjne zorganizowane przez supermarkety: książki na wagę w sieci Hit oraz wyprzedaż w supermarketach Auchan – egzemplarz za niecałą złotówkę.
26.02.2000 -
Archiwum Polityki
Żubry jedzą kremówki
Przywitanie roku 2000 odbyło się zgodnie z duchem czasu. Głównie dzięki telewizji. Ponad 60 stacji za pomocą 1000 kamer nadawało relacje z różnych miejsc na świecie, gdzie właśnie wybiła północ. Telewidzowie mogli się przekonać, jak współczesnym rytuałem sylwestrowym rządzi uniwersalna popkultura, zaś folklor pozostaje głównie domeną krain egzotycznych jak Amazonia, Fidżi i Samoa. Najwyraźniej znaczy to, że zwyczaj eksponowania narodowej odrębności powoli odchodzi w cień historii, chociaż nie wszędzie.
15.01.2000