przestępczość nieletnich
-
Archiwum Polityki
Dzikie serca
29.08.2009 -
Archiwum Polityki
Winni i spółka
Głośny przypadek gdańskich gimnazjalistów, którzy dręczyli swą koleżankę Anię, miał być nauką dla innych. Od zdarzenia minęły ponad dwa lata, a wyroku wciąż nie ma.
24.01.2009 -
Archiwum Polityki
Dobry, tylko zły
Kto wykoleił chłopca, który potem wykolejał tramwaje?
8.03.2008 -
Archiwum Polityki
Karuzela z nielatami
Nielaty to w policyjnym żargonie na warszawskiej Pradze Północ nieletni przestępcy. A karuzela to ostatnia rzecz, którą próbowali wynieść na złom z ulicy Brzeskiej.
4.08.2007 -
Klasyki Polityki
Zofia zawsze bała się piątków. Zabili ją w piątek
Zofia mieszkała na końcu miasteczka, pod lasem, w rodzinnym domu. Był drewniany, wiekowy jak i ona, dożyła w nim swych dni jej matka.
16.06.2007 -
Archiwum Polityki
Rzecz o szczuciu
Z prof. Januszem Czapińskim o niespodziewanych konsekwencjach poczynań ministra edukacji Romana Giertycha w polskich szkołach i o tym, jak wybrnąć z tego bigosu – rozmawia Jacek Żakowski
10.03.2007 -
Klasyki Polityki
Po śmierci przybranej matki powiedział: nareszcie jestem znany
Może zabili ciotkę Chrystiana z nienawiści, ze skrytego głęboko żalu, że ich matki były nie takie, jak oni chcieliby, żeby były. Może nie była to egzekucja. Tylko gra komputerowa. Filmowy kryminał.
3.03.2007 -
Klasyki Polityki
Głośny proces ws. samobójczej śmierci Ani
Czy pięciu gdańskich gimnazjalistów zostanie sprawiedliwie osądzonych, skoro wyroki już właściwie zapadły? Skrajne wyroki. Najpierw media orzekły, że to bestie i mordercy. Teraz bliscy chłopców – wobec zastosowanych restrykcji – widzą już w nich coraz częściej tylko nieszczęsne ofiary.
20.01.2007 -
Archiwum Polityki
Trzech na Czarka
Do szkół ruszyły trójki – przedstawiciele kuratorium, samorządu i policji – szukać sposobów na poskromienie agresji uczniów. Ale to nie agresja uczniów jest źródłem problemów. Ona jest skutkiem. A podstawową przyczyną – brak umiejętności zachowania się w grupie. Tego jednak żaden urzędnik ani funkcjonariusz nie nauczy.
9.12.2006 -
Archiwum Polityki
Odstawieni do kąta
Czym różni się zakład poprawczy od więzienia? Napisem nad bramą – uważa prof. Marian Filar z Wydziału Prawa toruńskiego UMK. I tu, i tam osadzeni są pozbawieni wolności. O poprawczakach mówi się, że to przedszkola recydywistów. Teraz prawo ma być zaostrzone tak, by małoletnich kierować od razu na uniwersytety, czyli zamykać w kryminałach dla dorosłych. Tyle że 15-latek w mądrze prowadzonym zakładzie poprawczym ma szansę na wyrwanie się z kręgu zła. W więzieniu już nie.
18.11.2006