Prezydent elekt Karol Nawrocki sądzi, że mianowanie ambasadorów to jego „prerogatywa”. To nieprawda, ale kto mu zabroni nadużywać władzy? Na to w polskim prawie nie ma rady.
ABW wiedziała o kontrowersjach wokół Karola Nawrockiego; Sebastian M. usłyszał zarzuty za wypadek na A1; kandydat PiS zrobił test na obecność narkotyków; Sikorski stał się lokomotywą kampanii Trzaskowskiego; największa konferencja konserwatystów pod Rzeszowem.
Mam wrażenie, że choć Sikorski potraktował spotkanie poważnie, większą korzyść z tej rozmowy odniósł polityczny i finansowy biznesplan Stanowskiego.
Minister spraw zagranicznych sam ubiegał się o nominację prezydencką, ale partia poparła Rafała Trzaskowskiego. Mimo to na finiszu rywalizacji to właśnie Sikorski jest lokomotywą napędową kampanii.
Premier Donald Tusk potwierdził we wpisie na platformie X, że za ubiegłoroczny gigantyczny pożar centrum handlowego przy Marywilskiej 44 w Warszawie odpowiadają Rosjanie. Rząd wzywa europejskich partnerów do wspólnych działań.
Rafał Trzaskowski wezwał sympatyków do Poznania, gdzie pięć lat temu rozpoczynał batalię prezydencką. Kampania ma odzyskać wigor, uskrzydlić kandydata i pomóc mu się odbić w sondażach.
Radosław Sikorski deklaruje myślenie w kategoriach racji stanu i wznoszenie się na wyżyny. Moment jest groźny i wzniosły, bo autokraci i populiści chcą zniszczyć świat, który dał Polsce najlepsze 35 lat w jej historii.
PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.
Szefowa unijnej dyplomacji próbuje wywalczyć sobie pole do działania, ale nie ma ani instrumentów, ani zasobów. W Waszyngtonie rozwija się teoria o możliwej ofensywie wobec Rosji.
Putino-trumpizm może być dla polskiej alt-prawicy całkiem pociągający. Ale marna to strategia, bo Polacy nie chcą, aby ich kraj był czyimkolwiek wasalem. Za jaką miedzą PiS zgubił swoją godność?