Ziobro, Kaczmarek, Krauze i lekarstwa dla Lecha Kaczyńskiego.
Z polskiego rynku informatycznego znika najsłynniejsza marka: Prokom Software. Ryszard Krauze, dawniej zwany cesarzem, a dziś oligarchą, sprzedaje swoje imperium. Nabywcą jest mało znana rzeszowska spółka Asseco kierowana przez Adama Górala.
Na razie skład jest skromny: Janusz Kaczmarek, Jaromir Netzel, Konrad Kornatowski i Ryszard Krauze. Wszyscy z Trójmiasta. Kaczmarek mówi, że jeśli tak ma wyglądać ten poszukiwany Układ, to trzeba do niego dopisać jeszcze Lecha Kaczyńskiego.
„Karzące ramię sprawiedliwości” potrafi mimowiednie rozdawać razy całkiem niewinnym.
Janowi Kulczykowi, Aleksandrowi Gudzowatemu i Ryszardowi Krauze nie pomoże, że zatrudniają polityków. Interesy, jakie robili z państwem najwięksi biznesmeni, zostaną dokładnie prześwietlone – oświadczył publicznie Mariusz Kamiński, przyszły szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tymczasem Ryszard Krauze – jedyny z Wielkiej Trójki, który wciąż rośnie – zawierał intratne kontrakty z NIK, gdy jej prezesem był obecny prezydent.
Janowi Kulczykowi, Aleksandrowi Gudzowatemu i Ryszardowi Krauze nie pomoże, że zatrudniają polityków. Interesy, jakie robili z państwem najwięksi biznesmeni, zostaną dokładnie prześwietlone – oświadczył publicznie Mariusz Kamiński, przyszły szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tymczasem Ryszard Krauze – jedyny z Wielkiej Trójki, który wciąż rośnie – zawierał intratne kontrakty z NIK, gdy jej prezesem był obecny prezydent.