Dlaczego mordowali? To pytanie o sprawców masakry w Columbine Ameryka zadaje sobie od 23 lat. Najpełniej odpowiedział na nie Dave Cullen, którego książkowy reportaż w końcu trafia do Polski.
Ultraprawicowiec Alex Jones ma zapłacić 49,3 mln dol. rodzinie jednej z ofiar masakry w szkole Sandy Hook w Newtown z 2012 r. – orzekł sąd w Austin w Teksasie.
Zbliżają się wybory do Kongresu, przed którymi politycy obu partii chcą się pochwalić, że coś zrobili w sprawie największej bodaj plagi współczesnej Ameryki – epidemii masowych morderstw.
W ostatnich latach większość masowych strzelanin z największą liczbą zabitych miało miejsce w szkołach, a ich ofiarami były dzieci. Dlaczego w USA tak niewiele da się w tej sprawie zrobić?
Mnożą się pytania o interwencję policji w czasie strzelaniny w teksańskiej szkole podstawowej. Rodzice zarzucają mundurowym bierność, a ci odpowiadają, że nie zawinili. Kto ma rację?
Podobnie jak wielu sprawców masowych strzelanin w USA Salvador Ramos nie przejawiał wcześniej oznak radykalizacji, nie był notowany ani związany z żadną organizacją przestępczą. Dlaczego zabił?
Masowe zabójstwa z użyciem broni palnej to tragiczna „specjalność” Ameryki. Po podobnych masakrach w innych krajach wprowadzano prawa ograniczające możliwość zakupu broni. W USA okazuje się to niewykonalne.
Podejrzany sprawca, 18-latek, nie żyje, zastrzelony przez policję interweniującą na miejscu zbrodni. Motyw napastnika jest nieznany, gubernator stanu Greg Abbott nazwał atak „niezrozumiałym”. Joe Biden wzywa do ograniczenia dostępu do broni.
Tragiczna śmierć operatorki Halyny Hutchins na planie filmowym dała pretekst kolejnej debacie na temat obecności broni w codziennym życiu Amerykanów. Być może doprowadzi do zmian w kwestiach bezpieczeństwa pracy podczas realizacji zdjęć, lecz raczej nie wpłynie na opinię publiczną w sprawie dostępu do broni.
W ciągu ostatnich pięciu lat o połowę wzrosła liczba posiadaczy broni w Polsce. Zbroi się głównie klasa średnia. I to z rozmachem. Przeciętny posiadacz ma kilka sztuk broni. Najwięksi zapaleńcy własne strzelnice.