Ranking państw, na drogach których ginie najwięcej osób, opublikowała Światowa Organizacji Zdrowia.
Na którą z chorób zakaźnych umiera najwięcej osób w Polsce? Przed którymi należy się szczególnie chronić podczas wyjazdu do Afryki czy Azji?
Globalizacja zarazków – z tym już raz na zawsze trzeba się pogodzić. Możemy się zżymać na wyświechtany frazes o globalnej wiosce, w jakiej żyjemy, ale to główna przyczyna problemów, przed jakimi stoi dziś taka organizacja jak WHO.
W Polsce smród to zjawisko równie powszechne jak wstydliwe. Eufemistycznie określane jako „przykra woń”, „brzydkie zapachy” czy „zepsute powietrze”. Na co dzień psują nam powietrze zakłady przetwórstwa mięsa, ryb i utylizacyjne, fermy, lakiernie, papiernie, kipiące szamba, wysypiska, źle zaprojektowane oczyszczalnie ścieków, publiczne ustępy. Niedawno zamknęliśmy 18 obszarów negocjacji z Unią Europejską na temat ochrony środowiska, wywalczywszy aż 9 okresów przejściowych. Ten sukces oznacza przedłużenie naszym zakładom czasu trucia i smrodzenia. Dlaczego wstydliwie pomija się smród w polskich przepisach udając, że nie ma on na nas negatywnego wpływu? A może wszyscy, łącznie z ustawodawcą, wierzymy w stare powiedzenie: „od smrodu jeszcze nikt nie umarł”?