Jeśli kogoś przekonam, że oddanie głosu na kandydata PiS lub głosowanie wedle wskazań tej partii jest zachowaniem irracjonalnym, poniższy tekst spełni swoje zadanie.
Komentatorzy tak bardzo poszukiwali w trakcie przesłuchania jakichś istotnych i jeszcze nieznanych informacji o Pegasusie, że chyba przeoczyli bardzo pokaźny zasób teorii państwa i prawa rozwijanej przez Kaczyńskiego.
Nie chcę nikogo straszyć, ale użycie koparki w biały dzień świadczy o tym, że w walce z niezależnymi mediami ministrowi Sienkiewiczowi odebrało rozum i nie cofnie się on przed niczym.
Utrata władzy wywołała frustrację w obozie PiS, co przejawia się znacznym stopniem agresji wobec tych, którzy zastąpili go w sprawowaniu rządów. Jak działa ten mechanizm?
Duda zapewnia: „Doszliśmy do kuriozalnej sytuacji, w której premier ma pretensje do prezydenta, że ten przestrzega konstytucji. Tak, przestrzegam konstytucji!”. Przypomina się aforyzm Leca: „Ja jestem piękny, ja jestem silny, ja jestem mądry, ja jestem dobry. I ja to wszystko odkryłem!”.
Z różnych źródeł kontrolowanych przez władze PiS do spółek Tomasza Sakiewicza przetransferowano ponad 32 mln zł. Każdy grosz powinien być przedmiotem starannego audytu.
Prezes Kaczyński medytuje nad stworzeniem własnej telewizji. Chyba stracił poczucie rzeczywistości, bo jest już taka stacja zapewniająca głos PiS w twoim domu. A także, parafrazując klasyka, głos Prawdy, Prawdę Ubezpieczający, ale tylko dla tych, którym serce pika, gdy nadaje Republika.
TV Republika jest głosem PiS, podobnie jak kiedyś TVP Info, tyle że bardziej. Ironia losu polega na tym, że samo istnienie TV Republika dowodzi, że rynek medialny w Polsce jest pluralistyczny.
Wygląda na to, że ktoś prezesa „wkręca”, roztaczając przed nim nierealistyczne wizje. A Kaczyński myśli anachronicznie i nadal wierzy, że kontrolowanie dużego kanału telewizyjnego to klucz do wygrania wyborów. Myli się.
„Przystąpiliśmy do projektu telewizji Republika z pełnym przekonaniem, że możemy wziąć udział w rewolucyjnej zmianie świadomości Polaków” – ogłosił ponad dekadę temu na łamach „Gazety Polskiej” jej naczelny Tomasz Sakiewicz. Wybory 15 października pokazały, że tamta rewolucja się nie powiodła. Czas zatem na kolejną – znów na antenie TV Republika.