Pity na stół! – wezwał przewodniczący OPZZ Jan Guz. (…) Proponowana przez związkowców lustracja zarobkowa dotyczyłaby zapewne pracowników najemnych. Co by ujawniła? Po pierwsze, że nominalne płace rosną. Rośnie też szybko płaca minimalna – jeśli w 2005 r. wynosiła 849 zł, to w tym roku jest to już 1600 zł (w przyszłym roku będzie 1680 zł). Średnia emerytura w skali kraju to 1820 zł, najwyższymi mogą się pochwalić Ślązacy (2137 zł). Średnia renta rolnicza – 1054 zł.
W drugim kwartale tego roku przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło 3612 zł – o 3,3 proc. więcej niż przed rokiem. Ekonomistów ten skromny wzrost nie zachwycił, ale odzwierciedla on wciąż słabe tempo rozwoju polskiej gospodarki. Na naszą korzyść działa niska inflacja, która sprawia, że także w wymiarze realnym wynagrodzenia rosną. W ubiegłym roku był z tym problem – pisze Adam Grzeszak.
Przeciętne wynagrodzenie podawane przez GUS jest wielkością statystyczną odzwierciedlającą tendencje gospodarcze, ale osobę niezorientowaną może wprowadzać w błąd. Nie oznacza, że większość Polaków otrzymuje wynagrodzenie zbliżone do podanej kwoty. W rzeczywistości wynagrodzenia niższe od 3543 zł otrzymuje blisko 65 proc. zatrudnionych, a jedynie 10 proc. zarabia powyżej 5850 zł…
Kto ile zarabia? W najnowszej POLITYCE znajdą Państwo zestawienie zarobków w 100 zawodach. Od prezesa zarządu po szwaczkę!
[Nowy numer dostępnym w kioskach, w wydaniach na iPadzie, Kindle i w Polityce Cyfrowej.]