Biało-czerwoni przejęli prowadzenie w meczu z Irlandczykami po tym, jak w 26. minucie Sławomir Peszko umieścił piłkę w bramce rywali strzałem z lewej nogi. Co ciekawe, ten 30-letni piłkarz debiutował w reprezentacji Polski siedem lat temu właśnie w meczu z Irlandią (wygranym 3:2).
Mimo że po zdobyciu przewagi Polacy stopniowo cofali się do defensywy, długo wydawało się, że na oczach ponad 10 tysięcy Polaków zgromadzonych na stadionie Aviva w Dublinie nasi piłkarze doprowadzą zwycięstwo do gwizdka końcowego. A to oznaczałoby pewny awans do rozgrywek Euro 2016.
Polakom długo sprzyjało szczęście: rywale dwukrotnie trafiali w słupek, udało się także uniknąć gola samobójczego. Niestety, w czasie doliczonym przez sędziego bramkarz Łukasz Fabiański nieczysto wybił piłkę na rzut rożny. Irlandczycy dośrodkowali spod chorągiewki w pole karne i po krótkim zamieszaniu pod bramką wyrównującego gola strzelił Shane Long.
Pomimo remisu Polacy wciąż pozostają liderami grupy D. Na półmetku kwalifikacji do Euro 2016 są także jedyną drużyną w grupie, która nie poniosła jeszcze w eliminacjach porażki. Teraz czekają nas jeszcze spotkania z Gruzją, Gibraltarem oraz Irlandią (u siebie) i wyjazdowe mecze z Niemcami oraz Szkocją.
Po pięciu kolejkach eliminacji do mistrzostw Europy 2016 tabela punktowa grupy D prezentuje się następująco:
1. Polska 11
2. Szkocja 10
3. Niemcy 10
4. Irlandia 8
5. Gruzja 6
6. Gibraltar 0
I na koniec jeszcze akcent polityczny:
Mecz pełen emocji zakończony podziałem punktów. Dziękujemy biało-czerwonym za walkę i zaangażowanie.
Posted by Bronisław Komorowski on Sunday, 29 March 2015