Dziś zostały otwarte wszystkie sklepy w galeriach handlowych. – Otwieramy sklepy, ale w warunkach reżimu sanitarnego, tak jak w grudniu – zastrzegał w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Drugą zmianą jest otwarcie galerii sztuki i muzeów. Minister powoływał się na badania amerykańskie, z których wynika, że w tego rodzaju miejscach wirus nie rozchodzi się na dużą skalę. Przypomniał, że w placówkach tych obowiązuje limit jednej osoby na 15 m kw.
Rząd przychylił się też do postulatów branży handlowej i 1 lutego zniósł tzw. godziny dla seniora (godz. 10–12 zarezerwowane na zakupy dla osób 60+).
Czytaj też: Smaki Polskiego Nie-Rządu. Gastronomia walczy o przetrwanie
Pozostałe restrykcje bez zmian
W pozostałych kwestiach rząd zdecydował o przedłużeniu zasad bezpieczeństwa w tzw. etapie odpowiedzialności do 14 lutego:
- zgromadzenia publiczne ograniczone do pięciu osób (z zachowaniem reżimu sanitarnego)
- imprezy w domach – także ograniczone limitem do pięciu osób, z wyłączeniem osób zaszczepionych (siedem dni po drugiej dawce)
- restauracje dalej będą pracowały wyłącznie na wynos i w dowozie
- hotele pozostają zamknięte, także dla podróży służbowych (z wyjątkami m.in. dla medyków czy pracowników obsługujących krytyczną infrastrukturę)
- stoki narciarskie pozostają zamknięte
- infrastruktura sportowa – tylko dla profesjonalnych sportowców
- po powrocie do Polski transportem zbiorowym obowiązuje 10 dni kwarantanny.
Bez zmian pozostają także kwestie związane z nauczaniem. Do szkół będą chodzić tylko uczniowie klas I–III szkół podstawowych, reszta ma się dalej uczyć zdalnie.
– Zdecydowaliśmy się na podejście ostrożne, konserwatywne. Nadmierne luzowanie obostrzeń może się skończyć tak jak w wakacje czy jak w Słowacji, która po odważnych decyzjach notowała rekordowe liczby zakażeń – mówił w czwartek Niedzielski.