RPO zatrzymał lokomotywę Trybunału Julii Przyłębskiej, która pędziła ku wykolejeniu Polski z torów europejskich. Na razie na dwa tygodnie. Na wyroku, którego można się spodziewać, władza PiS wyjdzie jak Zabłocki na mydle. Niestety: polskie społeczeństwo i gospodarka także.
Dziś Trybunał Julii Przyłębskiej rozpatrywał pytanie prawne składu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego: czy polski sąd musi wykonywać zabezpieczenie tymczasowe Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej „odnoszące się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej państwa”. Pytanie wniósł skład Izby, któremu przewodniczy Małgorzata Bednarek – b. prokurator, założycielka i wieloletnia szefowa „ziobrystycznego” Stowarzyszenia Prokuratorów Ad Vocem, powstałego za pierwszych rządów PiS.