Kraj

Polski ład. Trzy cele Kaczyńskiego wydają się jasne

Prezes PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki. Sejm, kwiecień 2020 r. Prezes PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki. Sejm, kwiecień 2020 r. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Nie jest wcale pewne, że ziszczą się wszystkie i w jednakowym stopniu. Ale PiS – który parę miesięcy temu już się słaniał – ma szansę złapać drugi oddech.

Dzisiaj poznamy szczegóły Polskiego Ładu (przymiotnik „nowy” wyparował na finiszu półrocznych przygotowań), czyli programu obozu władzy na resztę kadencji. Dokument miał być rządowy, potem – po serii konfliktów w Zjednoczonej Prawicy – wyłącznie pisowski; dzień przed prezentacją zarówno z PiS, jak i Porozumienia było słychać, że Ład będzie wspólny, koalicyjny. Głównymi mówcami na konwencji mają być jednak, tu bez niespodzianek, Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński.

Czytaj też: Bomba Banasia. Dlaczego nie ma doniesienia na premiera?

Zatrzeć wrażenie schyłkowości PiS

Z przecieków wiadomo co nieco o zawartości programu, który był zresztą gotowy od dawna, tylko okoliczności polityczno-epidemiczne mu nie sprzyjały. Zapowiedzi są ambitne. Polski Ład ma się składać z dziesięciu części. Są to: „Plan na zdrowie”, „Uczciwa praca – godna płaca”, „Dekada rozwoju”, „Rodzina i dom w centrum życia”, „Polska – nasza ziemia”, „Przyjazna szkoła i kultura na nowy wiek”, „Dobry klimat dla firm”, „Czysta energia – czyste powietrze”, „CyberPoland 2025” i na koniec „Złota jesień życia”. Czekają nas zmiany systemu podatkowego (skorzystać mają słabiej zarabiający kosztem wyższej klasy średniej – progiem, od którego Polacy będą tracili, mają być podobno zarobki ok. 10 tys. zł brutto) oraz systemu składek zdrowotnych, padną nowe obietnice socjalne i infrastrukturalne. Całość zamknie się w ponad stu zmianach ustawowych.

Reklama