Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Sondaże partyjne. O wyniku wyborów zdecydują niezdecydowani

Politycy PiS w Sejmie. W pierwszym rzędzie Ryszard Terlecki, Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak Politycy PiS w Sejmie. W pierwszym rzędzie Ryszard Terlecki, Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl
Wyniki poszczególnych sondaży różnią się przede wszystkim ze względu na liczbę niezdecydowanych wyborców. Czy dzięki nim PiS może zwyciężyć po raz trzeci?

Publikując wyniki sondaży, media najczęściej podają surowe wartości procentowe, nie uwzględniając wyborców niezdecydowanych. Chodzi o tych, którzy deklarują chęć głosowania, ale nie są pewni, kogo poprą, lub nie wskazują konkretnej partii. W efekcie wyniki poszczególnych formacji często porównuje się na podstawie liczb, które nie powinny być bezpośrednio zestawiane – poziom niezdecydowanych wyborców w różnych badaniach może być inny.

Poprzednie wyniki: PiS zyskał w sondażach. Ale ten trend może być krótkotrwały

Niezdecydowani: od 1 proc. do 28 proc.

Systematyczne różnice między ośrodkami sondażowymi to najczęściej skutek przyjęcia różnych technik zadawania pytań respondentom. Ilustrują to wyniki dwóch ostatnich badań. Gdy tylko 1 proc. ankietowanych w sondażu Social Changes zadeklarowało, że jest niezdecydowanych, w przypadku CBOS była to grubo ponad jedna czwarta (28 proc.).

Nie jest więc szczególnie zaskakujące, że poziomy poparcia dla partii w poszczególnych sondażach mogą się tak znacząco różnić. Nawet jeśli firma sondażowa jest ta sama, różnice w doborze prób lub zmiany polityczne, które wpływają na skłonność wyborców „zmiennych” do opowiedzenia się za konkretną partią, mogą mieć wpływ na możliwość czynienia porównań. Średnio 8 proc. respondentów polskich sondaży dotyczących zamiaru głosowania w wyborach jest niezdecydowanych.

Czytaj też: Jarosław Kaczyński. Pierwszy wandal RP

Na kogo naprawdę chcą głosować?

Reklama