Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Hektor nowogrodzki nie umiera za byle co

Mateusz Morawiecki w Brukseli, 23 czerwca 2022 r. Mateusz Morawiecki w Brukseli, 23 czerwca 2022 r. Krystian Maj / Kancelaria Prezesa RM
Morawiecki głosi, że interesuje go sprawiedliwość, a nie prawo. Może nie chce umierać za wymiar sprawiedliwości, ale na pewno jest nim zainteresowany, przynajmniej takim, który rozumie, co i komu umorzyć.

Quam dulce et decorum est pro patria mori (Jak słodko i zaszczytnie jest umrzeć za ojczyznę) – to słowa jednej z pieśni Horacego. Hektor, bohater Troi, jest uważany za przykład postawy opisanej przez rzymskiego poetę. Może dlatego w „Panu Wołodyjowskim” Sienkiewicza znajdujemy fragment „[Pan generał podolski] uczcił pana Wołodyjowskiego, (...) przewidując, iż po oblężeniu do przezwiska »małego rycerza« miano »Hektora kamienieckiego« przez potomność dodane będzie”.

Ani całej Polski, ani guzika

Pan Duda, mając na oku ewentualny konflikt zbrojny z Rosją, rzecz przedstawił mniej poetycko i zapewnił: „Od tego momentu przeciwnik ma być zatrzymywany, tak żeby każda wioska, nawet ta leżąca najbliżej granicy, miała pewność, że polski żołnierz będzie jej bronił do upadłego – to ma fundamentalne znaczenie, jeżeli chodzi o budowanie, po pierwsze, poczucia wspólnoty w naszym społeczeństwie, a po drugie, pewności tego, że żyjemy w porządnym i odpowiedzialnym państwie, które ma odpowiedzialną władzę. Tak chcemy to realizować i mam nadzieję, że będzie to realizowane przez następne lata”.

Wprawdzie nie bardzo wiadomo, co znaczy „do upadłego”, ale pewne sugestie wysunął p. Błaszczak, informując: „Liczmy na to, że rozmowa [z udziałem p. Macrona i p. Scholza] w Kijowie spowoduje pewne otrzeźwienie tych państw. (...) Najważniejsze jest, by Polska liczyła przede wszystkim na siebie i pamiętała o tym, że ważne jest rozwijanie Wojska Polskiego i solidarność w ramach NATO.

Reklama