Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Niemcy nie będą strzelać do rosyjskich rakiet? Słowa Kaczyńskiego to duży błąd

Konferencja prasowa Jarosława Kaczyńskiego. Sejm, 28 listopada 2022 r. Konferencja prasowa Jarosława Kaczyńskiego. Sejm, 28 listopada 2022 r. Adam Chełstowski / Forum
Stwierdzenie, że Niemcy nie będą bronić Polski przed rosyjskimi rakietami, to nie głupota – to błąd. I to strategiczny. Polska jest bezpieczna wyłącznie siłą swoich sojuszy i skłonnością sprzymierzeńców do poszanowania fundamentalnej zasady kolektywnej obrony.

Sprawa rozlokowania niemieckich baterii Patriot w Polsce jest skomplikowana. To spór na dwóch płaszczyznach: techniczno-wojskowej oraz strategicznej. Ta pierwsza to rozważania, czy niemieckie systemy przeciwlotnicze stanowią część obrony NATO (na razie tak), czy mogłyby być skutecznym środkiem obrony przeciwlotniczej Polski (tak!) i komu Niemcy mogą lub powinni je przekazać. Choć rozmieszczenie w Polsce zestawów wraz z niemieckimi załogami nie budzi wątpliwości od strony technicznej i sojuszniczej, to ich przekazanie Ukrainie wiązałoby się albo ze skierowaniem do walki załóg niemieckich (niemożliwe), albo wyszkoleniem załóg ukraińskich (czasochłonne, choć do zrobienia).

To pytania natury wojskowej. O strategii i racji stanu za chwilę.

Baczyński: Patrioty i patrioci. Niemcy „bezczelnie” demonstrują solidarność

Czy Rosjanie mogliby zdobyć patrioty?

Jeszcze jedno pytanie wojskowe: czy przekazanie patriotów Ukrainie nie narażałoby tajemnic natowskiego systemu przeciwlotniczego przed wpadnięciem w ręce Rosjan? Odpowiedź pozostaje otwarta i uzależniona od wyników wojny. Jeśli Rosja wygra, to w jej ręce wpadnie wszystko, co Zachód Ukrainie przekazał: HIMARS-y, kraby, javeliny, radiostacje, drony i dane wywiadu pozwalające Ukrainie na skuteczną obronę. Ale w przypadku zwycięstwa Rosji tajemnice techniczne patriotów będą najmniejszym ze zmartwień NATO i przegranego Zachodu.

Jeśli Ukraina niepodległość zachowa, pytanie będzie bezprzedmiotowe.

Reklama