Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Po decyzji Dudy. Ambasador USA o „lex Tusk”: Jesteśmy świadomi tego, co niepokoi wielu

Andrzej Duda Andrzej Duda Krzysztof Sitkowski / Kancelaria Prezydenta RP
Politycy opozycji zarzucają prezydentowi tchórzostwo i kierowanie się interesem PiS. Ustawę, którą zdecydował się podpisać, nazywają „bolszewicką”, a nawet „stalinowską”. Sprawę „lex Tusk” skomentował także Mark Brzezinski, ambasador USA w Warszawie.

„Panie Prezydencie, zapraszam na konsultacje społeczne 4 czerwca. Będzie nas dobrze słychać i widać z okien Pańskiego pałacu. Przyjdziecie?” – napisał na Twitterze Donald Tusk. Lider PO odniósł się w ten sposób do poniedziałkowej zapowiedzi podpisania przez Andrzeja Dudę ustawy powołującej komisję ds. badania wpływów rosyjskich. „Taka jest moja decyzja. Uważam, że w sposób najlepszy będzie realizowała niezwykle dla mnie ważny postulat transparentności życia publicznego. Ludzie mają prawo wiedzieć” – argumentował Andrzej Duda, zapowiadając, że ustawę skieruje też do Trybunału Julii Przyłębskiej.

Ustawa bywa też nazywana „batem na Tuska” albo „lex Tusk”, ponieważ komisja, którą powołuje, będzie badać działania od 2007 r., a więc od początku rządów Platformy Obywatelskiej. Eksperci podkreślają, że nowe prawo jest niekonstytucyjne – państwowa komisja łączy role władzy wykonawczej, oskarżyciela i władzy sądowniczej. Łamie też konstytucyjne prawo do sądu i odwołania się od decyzji administracyjnej.

Czytaj też:

  • Andrzej Duda
  • Borys Budka
  • Donald Tusk
  • lex Tusk
  • Mark Brzezinski
  • Szymon Hołownia
  • Władysław Kosiniak-Kamysz
  • Włodzimierz Czarzasty
  • wybory parlamentarne 2023
  • Reklama