1. Prezydent zawetował ustawę incydentalną
Prezydent Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę incydentalną, zgodnie z którą o ważności wyboru prezydenta w 2025 r. miało orzekać 15 sędziów najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym. Obecnie kwestię tę rozstrzyga Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, w całości złożona z neosędziów. Jej status jest podważany przez obecne władze, które powołują się m.in. na orzecznictwo międzynarodowych instytucji, takich jak TSUE.
Szefowa kancelarii Dudy Małgorzata Paprocka przekazała w poniedziałek, że prezydent „stoi murem za statusem sędziów, za nienaruszalnością powołań sędziowskich, za trójpodziałem władzy, za tymi wszystkimi kwestiami związanymi z niezależnością” i dlatego ustawa „nie mogła znaleźć jego akceptacji”. Ustawa incydentalna wróci teraz do Sejmu.
2. Nowy premier Kanady
Mark Carney, były prezes narodowych banków w Kanadzie i Wielkiej Brytanii, człowiek bez doświadczenia w polityce, został nowym szefem Parii Liberalnej i rządu Kanady. Na stanowisku premiera zastąpił Justina Trudeau, niegdyś uważanego za nadzieję globalnego liberalizmu, spadkobiercę wielkiej dynastii politycznej (jego ojciec Pierre był szefem rządu trzykrotnie, łącznie 15 lat). Trudeau stracił dawny powab, w styczniu podał się do dymisji.
Z Carneyem jako premierem Ottawa będzie nadal wspierać Kijów i okazywać solidarność z mniejszymi nacjami, wyjaśnia Mateusz Mazzini. Pytanie, jak poradzi sobie z Donaldem Trumpem i czy zdoła wyprowadzić partię z marazmu.
Na razie to konserwatyści mają 40 proc. w sondażach.