Ogłoszono siódemkę nominowanych do Literackiej Nagrody Nike. Są powody do radości, ale i do rozczarowania. Oto lista:
- Aleksander Kaczorowski, „Ota Pavel. Pod powierzchnią”, Czarne
- Marcin Kołodziejczyk, „Prymityw. Epopeja narodowa”, Wielka Litera
- Małgorzata Rejmer, „Błoto słodsze niż miód”, Czarne
- Zyta Rudzka, „Krótka wymiana ognia”, WAB
- Juliusz Strachota, „Turysta polski w ZSRR”, korporacja ha!art
- Mariusz Szczygieł, „Nie ma”, Dowody na Istnienie
- Szczepan Twardoch, „Królestwo”, Wydawnictwo Literackie
Wspaniale, że nominowana jest powieść Zyty Rudzkiej „Krótka wymiana ognia”, laureatki tegorocznej Gdyni. To znakomita rzecz o wydostawaniu się z przeszłości za pomocą języka, traceniu życia i pisania. „Królestwo” Szczepana Twardocha jest z kolei książką poważniejszą i ciekawszą niż „Król”, bo jest to powieść o nieudanej asymilacji Żydów i zarazem przejmująca opowieść o zniszczonej Warszawie. Świetnie, że jest również nagrodzona Paszportem „Polityki” reporterska opowieść Małgorzaty Rejmer o Albanii i życiu w reżimie. Nie dziwi obecność Mariusza Szczygła czy biografii Oty Pavla pióra Aleksandra Kaczorowskiego.
Natomiast bardzo dziwi brak „Kontenera” Marka Bieńczyka, laureata Nike sprzed kilku lat, niezwykłej książki o żałobie, braku i obecności. Siódemka pomija w ogóle poezję, a przecież mieliśmy w zeszłym roku kilka książek znakomitych. Zniknęła też bogata eseistyka, której było sporo jeszcze w dwudziestce nominowanych.
Laureata lub laureatkę poznamy 6 października. Zwycięzca otrzyma 100 tys. zł i statuetkę projektu Gustawa Zemły. Organizatorami konkursu są Fundacja Nagrody Literackiej Nike i „Gazeta Wyborcza”, fundatorem jest Fundacja Agory.
Czytaj także: Jak żyć z literackich nagród