• Kolejny międzynarodowy sukces Alicji Bachledy-Curuś. Aktorka zaręczyła się z nieznanym mężczyzną oraz pokazała duży pierścionek zaręczynowy. Nieznany mężczyzna jest mniej więcej tak samo nieznany jak jej międzynarodowa kariera.
• Co różni Pudelka od Dziennika, a Plotka od Na Temat? Nic. Wszystkie te serwisy podały informację, że Andrzej Grabowski ma nową, młodszą o 30 lat miłość. Zapytałem Andrzeja i opowiedział mi, jak jest naprawdę. Przypomina mi to newsy w stylu „Córka lekarza zmarła po szczepieniu”. Co prawda wpadła pod samochód, ale niesmak pozostał.
• To był tydzień trenera wszystkich Polek, czyli Daniela Kuczaja. Daniel wyznał w mediach społecznościowych, że jest gejem oraz że został w dzieciństwie zgwałcony przez przyjaciela rodziny. Gratuluję odwagi. Teraz paniom ze stref wolnych od LGBT życzę zdrowej, niezboczonej, heteroseksualnej nadwagi.
• Monika Zamachowska stwierdziła, że nie wraca do telewizji, gdyż ma lepsze rzeczy do roboty, na przykład doktorat. Monika przypomina mi przeciętną osobę, która nocą zamienia się w superbohatera. Z tym wyjątkiem, że ona nocą śpi.
• Ruszył nowy program TVP pod obiecującym tytułem „Gwiazdy mają głos”. Program jest realizowany konsekwentnie. Gwiazdy nie potrafią śpiewać, jury nie potrafi ich ocenić, a prowadzący nie potrafią nic. Jak mi powiedział kiedyś kolega aktor o swojej roli: jestem kolesiem, który gra kolesia przebranego za kolesia.
• Wielki sukces polskiego Wiedźmina. Aleksandra Żebrowska, żona Michała, jest w ciąży. Gratulacje. Jak widać kolejne części sagi mogą spokojnie powstawać bez Sapkowskiego.
• Wielki wybuch w programie TVP zatytułowanym konsekwentnie „Dance, dance, dance”. Jako jurorka pojawiła się tam Anna Mucha i rozstawiła wszystkich po kątach. Wreszcie ktoś, kto rozumie, że telewizja jest o emocjach, a nie o podobaniu się na siłę. Na bank musiała mi kiedyś zaglądać w notatki.
• Jest sposób na koronawirusa w Polsce. Magda Gessler ujawniła tajną recepturę – żeby nie zachorować, trzeba porozkładać w domu pokrojoną cebulę. A podobno jak się w nocy trzy razy krzyknie do lustra „giń wirusie”, to przyjdą współlokatorzy i każą ci zamknąć ryj.
• Shazza, wokalistka disco polo, wyznała ostatnio, że podkochiwał się w niej lider zespołu Boys Marcin Miller. Na domiar złego ona też darzyła go uczuciem, nazywając swoim, cytuję, Alem Paczino. Na szczęście do niczego nie doszło. Al Paczino to od tyłu on i czapla. Też bez sensu.
• Misiek Koterski oraz jego partnerka i matka jego dziecka rozstali się. Dynamika była charakterystyczna dla Koterskich. Najpierw Marcela Leszczak poinformowała, że nie ma narzeczonego i samotnie wychowuje potomka, a kilka dni później wspólnie pokazali obrączki. Dziadkowi, autorowi „Dnia świra” oraz „Domu wariatów”, rośnie godna konkurencja.
• Szargana kryzysami wizerunkowymi Wirtualna Polska ustaliła wewnętrzny kodeks etyki dziennikarskiej. Jak widać, portal coraz intensywniej stawia na satyrę.
• W programie TVP Info pt. „W tyle wizji” do ilustracji materiału o sędzim Igorze Tulei został wykorzystany bez zgody autorów fragment piosenki zespołu De Mono „Kochać inaczej”. Jackowi Kurskiemu dedykuję fragment tego utworu: „A kiedy przyjdzie na ciebie czas, a przyjdzie czas na ciebie”…
• TVN zaprezentował nową, wiosenną ramówkę. Po chwili pojawiły się krytyczne analizy oraz demaskatorskie syntezy – Magda Mołek wyglądała jak księżniczka, pani Rozenek przyćmiła nawet samą siebie, a Anna Nowak Ibisz wyglądała najgorzej. A mnie się ciągle wydaje, że za mało wiem, żeby być niekompetentny.
• Konrad Niewolski planuje realizację filmu „Asymetria”, który ma być luźnym nawiązaniem do jego poprzedniego obrazu „Symetria”. Główną rolę ma zagrać Mikołaj Roznerski. W 2017 r. główną rolę miał zagrać Sebastian Fabijański. Idąc tym kluczem obsadowym, jest szansa, że wkrótce dostanie ją Olga Bołądź.
• Ewa Chodakowska wywołała burzę w mediach społecznościowych. Trenerka poszukiwała fotografa na imprezę urodzinową swej siostrzenicy. W ramach rozliczenia proponowała oznaczenie jego profilu na Instagramie. Ładne. Ja w ramach rozliczenia współczuję siostrzenicy.
• Swoją nową ramówkę za nasze pieniądze zaprezentowała także TVP. Był prezes Jacek i jego marionetki. Wszystkim gratuluję i mam pytanie: Jeśli mielibyście wybrać pomiędzy sprawiedliwością na świecie a pieniędzmi SKOK-ów, to jakiego koloru byłoby wasze ferrari?
• Wokalista, kompozytor, aranżer, osobowość medialna, czyli Norbi, uspokoił świat, wyznając, że nie boi się koronawirusa, bo to jest sprawa napompowana. Z koronawirusem jest trochę jak z płytami Norbiego. Nie każdy chciałby mieć.