Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Kłopoty z historią

Amerykańska artystka Silvia Kolbowski podjęła próbę uporządkowania wiedzy o historii sztuki konceptualnej. Bez sukcesu, rzecz jasna.

Nic nie bywa tak zawodne, jak ludzka pamięć. To samo zdarzenie widziane przez kilka osób potrafi zapisywać się w ich umysłach w skrajnie odmienny sposób. Inną wagę oczywiście mają zjawiska historyczne, a jeszcze inną – fakty artystyczne. Zadanie historyków polega na porządkowaniu faktów i próbach nadawania historii wagi obiektywizmu. Jakie jest natomiast zadanie artysty? Na to pytanie odpowiada – a przynajmniej spróbuje – Amerykanka Silvia Kolbowski. Jej wystawę "Nieadekwatna historia sztuki konceptualnej" prezentuje właśnie warszawskie CSW Zamek Ujazdowski.

Pod koniec lat 60. nastąpiła jedna z największych rewolt artystycznych XX wieku. Część amerykańskich artystów, która czuła się spadkobiercami Marcela Duchampa, tradycji ready-made i krytyczna wobec zinstytucjonalizowaniu sztuki, zaczęła tworzyć dzieła, których dyskusyjna była już nie tylko ich wartość estetyczna, ale także materialna, a także... samo jej autorstwo. Poddane ich obróbce dzieło sztuki ulegało postępującemu fizycznemu zanikowi, aż w końcu stało się doświadczeniem czysto językowym. Konceptualiści zmienili (choć nie wszędzie) kryteria dzieła sztuki oraz procesu jego kulturowego "opakowania": przypisania go instytucji artysty i umieszczenia w instytucji muzeum.

Po okresie konceptualnym nastąpiły „powroty” do bardziej klasycznych rodzajów sztuki, przede wszystkim „powrót malarstwa”, który z dzisiejszej perspektywy wydaje się tylko zmasowaną akcją marketingową dealerów sztuki. Sztuka konceptualna była z założenia antyrynkową, co w czasie prosperity lat 80. (w Stanach Zjednoczonych) i urynkowienia sztuki nie czyniło z niej propozycji atrakcyjnej. Natomiast latach 90. zmieniły się warunki społeczno-polityczne. Po okresie sztucznej koniunktury na malarstwo, sztuka konceptualna zaczęła powracać w roli narzędzia krytyki politycznej. Jednak ani teoretycy sztuki, ani sami artyści nie dokonali dostatecznego krytycznego namysłu nad nią. Pewne rozwiązania formalne i ideowe, jak np. wskazywanie na opresję ze strony władzy, skorumpowanie instytucji zajmujących się sztuką czy też postępujący konsumpcjonizm społeczeństwa, odnosiły się bowiem do specyficznej rzeczywistości lat 60. i 70. Potem praktyki te zostały, ku rozczarowaniu artystów, zaakceptowane. Bunt adekwatny do atmosfery lat 70. został przez instytucje sztuki sprowadzony do znaczenia towaru.

Silvia Kolbowski, jedna z najwybitniejszych żyjących artystek amerykańskich, podjęła się przed kilkoma laty niewykonalnego zadania uporządkowania wiedzy o sztuce konceptualnej. Urodzona w latach 50., zbyt młoda, aby doświadczyć rewolty osobiście, poprosiła kilkudziesięciu najważniejszych artystów konceptualnych o opowiedzenie o wybranym dziele konceptualnym bez wymieniania jego tytułu oraz autora. W jej instalacji "Nieadekwatna historia sztuki konceptualnej" ich anonimowe głosy zostały połączone ze sfilmowanym oddzielnie obrazem gestykulujących dłoni. Efektem jest namacalne doświadczenie nieciągłości i niemożności skonstruowania opowieści, nawet przez artystów, którzy byli świadkami opisywanych wydarzeń. Nie da się bowiem napisać spójnej, logicznej historii. Są tylko strzępy, fragmenty, miedzy którymi jest wiele luk i traum.

Film, połączony z projekcją "Człowieka z Marmuru" Wajdy, który zafascynował artystkę, można uznać za komentarz na temat archiwów i historii, która jest stale fałszowana i wymyka się jednoznacznej ocenie. Opowiadana z niezliczonych perspektyw, nigdy nie osiągnie obiektywizmu – obiektywne "fakty" okazują się zwykłą ideologią. Zwłaszcza w sztuce.

„Inadequate history of Conceptual Art”, Silvia Kolbowski, 10.03 – 22.04 CSW Zamek Ujazdowski Warszawa

WIĘCEJ: 10 kluczy do współczesnej sztuki. Podręczny minisłownik Piotra Sarzyńskiego

Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną