Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Oscary 2024: typy „Polityki”. Będą wielkie emocje. Kto wygra, a kto powinien?

Oscary Oscary Mario Anzuoni / Forum
Kto w tym roku odbierze statuetki za najlepszy film, reżyserię, pierwszoplanowe role kobiecie i męskie? Czy faworyci zwyciężą, a jeśli tak, to czy zasłużenie? Typujemy. Rozdanie Oscarów – w nocy z niedzieli 10 marca na poniedziałek polskiego czasu.

Najlepszy film

Jeśli aż trzy tytuły zdobywają po co najmniej dziesięć nominacji („Oppenheimer” ma 13, „Biedne istoty” 11, „Czas krwawego księżyca” 10), to można przypuszczać, że walka będzie wyrównana i ogólnego faworyta nie ma. Podobna sytuacja miała miejsce kilka lat temu, gdy „Irlandczyk”, „Joker”, „Pewnego razu w Hollywood” i „1917” przekroczyły dwucyfrowy wynik, jeśli chodzi o liczbę zdobytych nominacji. Wtedy rezultaty głosowania wydawały się do ostatniej chwili niepewne, a i tak puenta zaskoczyła wszystkich. Żadna z wymienionych produkcji nie przekonała Akademików. Zwycięzcą wieczoru okazał się koreański „Parasite”.

Czy w związku z tym czeka nas teraz powtórka i należy się spodziewać, że wygra francuska „Anatomia upadku” albo brytyjsko-polska „Strefa interesów”? Mimo podziwu dla kunsztu i nowatorstwa europejskich filmów chyba nikt takiej opcji nie bierze na serio. W tym roku faworyt jest jeden. Bookmacherzy z niezachwianą pewnością typują, że bezdyskusyjnym zwycięzcą będzie hollywoodzkie superwidowisko z udziałem popularnych aktorów o ojcu bomby atomowej. Nawet algorytm wyliczył (podaję za „Variety”), że ma równe 78,4 proc. szans na statuetkę w głównej kategorii. Drugie w kolejce są „Biedne istoty”, lecz szanse filmu Yorgosa Lanthimosa wynoszą zaledwie 4,6 proc.

Reklama