Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Głód

Recenzja filmu: "Głód", reż. Steve McQueen

Historia męczeństwa Bobby’ego Sandsa, lidera IRA, za rządów Margaret Thatcher

Debiutancki dramat więzienny „Głód” Brytyjczyka Steve’a McQueena (nie mylić z nieżyjącym hollywoodzkim gwiazdorem) oprócz Złotej Kamery w Cannes wygrał festiwale w Toronto, Chicago i Wrocławiu, zdobył szereg innych nagród, w tym BAFTA dla najbardziej obiecującego młodego reżysera.

Szokująca jest bliskość, z jaką opowiedziano tu autentyczną historię męczeństwa Bobby’ego Sandsa (Michael Fassbender), lidera IRA za rządów Margaret Thatcher, decydującego się na strajk głodowy w zakładzie karnym Maze, żeby wywalczyć status więźnia politycznego. Chłodny, minimalistyczny styl filmu upodabnia go do poetyckiego dokumentu. Składa się z zaledwie kilkunastu długich, niemal pozbawionych dialogu sekwencji. Ich tematem jest anatomia trwającego 66 dni buntu prowadzącego do samozagłady. Albo inaczej – fizjologia wyniszczania: nagość (odmowa włożenia więziennego uniformu to protest przeciwko zrównaniu z kryminalistami), bicie przez strażników, wylewanie moczu, rozmazywanie kału z jedzeniem na ścianach celi. Naturalistyczne kadry „Głodu” mówią o upodleniu i heroizmie wierzącego w swoje racje człowieka.

McQueen patrzy na bohatera podobnie jak Gibson na Chrystusa w „Pasji”. Poprzez krew, cierpienie i ból widzi jego męstwo. Polityczne hasła, kontekst sporu prawie w ogóle go nie interesują. Ale „Głód” nie jest filmem o świeckim świętym. To raczej surowy dramat egzystencjalny o poświęceniu i ofierze jako esencji życia. Mocny, przerażający, prawdziwy.

 

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną