Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Film

Miś kontra pies

Recenzja filmu: „Paddington 2”, reż. Paul King

„Paddington 2” „Paddington 2” mat. pr.
„Paddington 2” porusza przy okazji, i to z dużym wyczuciem, poważniejszą problematykę.

Najlepszym z wielu absurdalnych i prawdziwie zabawnych gagów w „Paddingtonie 2” jest reklama psiej karmy, w której psa gra niegdyś uznany teatralny aktor Phoenix Buchanan (dobry jako szwarccharakter Hugh Grant). Buchanan chciałby wreszcie skończyć z tą swoją upokarzającą, ale jedyną dostępną fuchą, dlatego kradnie z antykwariatu książkę dla dzieci, która zawiera zakodowane wskazówki do miejsca ukrytych w Londynie kosztowności. A potem wrabia w kradzież Paddingtona i niedźwiadek, który zawsze miał tendencję do pakowania się w kłopoty, trafia za to do więzienia.

Jednak za kratami udaje mu się przekonać zrzędliwego i agresywnego zakładowego kucharza (Brendan Gleeson z zaangażowaniem odgregrał tę małą rolę), by pomógł mu uciec, bo chce odzyskać książkę i dobre imię.

„Paddington 2” dorównuje pierwszej części filmu dla dzieci z 2014 roku dlatego, że zachowuje sprawnie poprowadzoną, wartko płynącą akcję i inteligentne poczucie humoru. Jak na sequel to już sporo, ale oprócz gagów sprawnie włącza też bohatera klasycznych brytyjskich książek dla młodych ludzi we współczesną problematykę. „Paddington 2” porusza też, i to z dużym wyczuciem, poważniejszą problematykę akceptacji obcokrajowców i problemów, które wynikną z przeprowadzenia brexitu.

Paddington 2, reż. Paul King, prod. Francja, Wielka Brytania, 103 min

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama