Film

Rebeliant

◊ ◊ ◊

Dla widzów, którzy gustują w tego typu łatwej i przyjemnej rozrywce, dwuipółgodzinny „Rebeliant” Ketana Mehty (jedna z najdroższych produkcji bollywoodzkich) będzie z pewnością pozycją nie do przegapienia.

Atrakcją filmu są nie tylko popisowe sceny tańców i arii, ale również zrealizowane z iście hollywoodzkim rozmachem sceny pojedynków między walczącymi o niepodległość Hindusami i Anglikami. Oparta na historycznych faktach fabuła „Rebelianta” rozgrywa się w połowie XIX stulecia w okolicach Afganistanu, gdzie stacjonuje regiment piechoty należący do brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. Na tle bajecznych krajobrazów w szlachetnych, lojalnych, honorowych i bardzo dzielnych sipajach (Hindusach służących po stronie Anglików) rodzi się bunt przeciwko niegodziwym kolonistom, którzy bezwzględnie wykorzystują żołnierzy i miejscową ludność.

W wyrazisty konflikt zostają jeszcze wpisane dwie wzruszające historie miłosne, dzięki czemu film nabiera cech romantycznego melodramatu, a zarazem biograficznego eposu o legendarnym Mangala Pandeyu, który stanął na czele powstania i stał się narodowym bohaterem Indii. Ciekawostką pozostaje fakt, że ten patriotyczny kicz otwierał w ubiegłym roku festiwal w Locarno i zyskał wcale niemałą przychylność europejskich widzów.
 

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną