Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Zaskoczony przez starość

◊ ◊ ◊ ◊ ◊

W 1979 r. wydał przejmujący tomik „Odczytanie popiołów”, który był poetycką próbą uporania się z czasem Zagłady. Potem co jakiś czas odrywa się od swoich pasji literaturoznawczych, od kolekcjonowania przedmiotów, skamielin, obrazów, książek, i wydaje zbiorki liryków. Poezja jest dla niego bezustanną próbą ocalania. To dla niego dziedzina sakralna.

Z tej wiary, ale i z zamiłowania, wzorem Schulza, do zanurzania się w różnych odnogach czasu, powstał najnowszy tom poezji Ficowskiego „Pantareja” – wzruszająca opowieść o człowieku zaskoczonym przez własną starość. Zabawnie ten motyw rozwija się w wierszu „Dziadek” dedykowanym wnukom:

„dziadka oglądać /najlepiej w półmroku/gdzie chowają się w cieniach

całe sterty lat/i ani jeden /rok nie wystaje... / ... gdzie jeszcze trudniej zobaczyć go zwłaszcza/kiedy już nie jest tym trzecim/jak dziadkowie mieli w zwyczaju/ale MNĄ”.

W wierszu „Samo się” z bolesnym zdziwieniem autor notuje, że wszystko to, co samo się działo: chodzenie, oddychanie, spanie, teraz wymaga wysiłku, specjalnych zabiegów. Wszystko biegnie, płynie w czasie: „tylko szkoda, że to co najważniejsze służy do przemijania”.
 

Jerzy Ficowski, Pantareja, Wydawnictwo Literackie 2006, s. 50
 
 
Przeczytaj fragment książki

 
 

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną