Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Portugalski smutek

Portugalski słychać obecnie w każdej kawiarni, moda na ten język opanowała chilloutowe brzmienia. W Sali Kongresowej w Warszawie wystąpi natomiast największa obecnie gwiazda prawdziwej portugalskiej muzyki fado – Mariza.

Fado jest nostalgicznym gatunkiem, skrajnie odmiennym od sąsiedzkiego flamenco. Dominują w nim smutne melodie, wolne rytmy, rzewne refreny i poetyckie teksty. Wim Wenders uwiecznił fado w swoim filmie „Lisbon Story” z udziałem innej znanej portugalskiej grupy Madredeus. Sama Mariza zaśpiewała m.in. ze Stingiem w utworze „A Thousand Years”, hymnie olimpiady w Atlancie.

Na jej czterech płytach nie ma fajerwerków, fado śpiewa się zazwyczaj przy skromnym gitarowym akompaniamencie. Mimo to Mariza zapowiedziała, że warszawski koncert zagra z towarzyszeniem dużego zespołu. Można więc liczyć na niespodzianki, choć i kameralne koncerty tej artystki to niezwykle wytworne i nastrojowe wydarzenia.  
 
 
22 lutego, Sala Kongresowa, Warszawa, bilety 80–200 zł
 

Reklama

Czytaj także

Kraj

Sondaż „Polityki”: Jak Polacy oceniają 8 lat rządów PiS. Czy te wyniki dają nadzieję?

Nasz sondaż pokazuje, że pewna grupa elektoratu opozycji tkwi w specyficznym politycznym półśnie: może by i chcieli, aby PiS stracił władzę, ale się przy tym nie upierają. Stale trzeba im wysyłać nowe impulsy, uzmysławiać ekscesy władzy (ostatnio afera wizowa), aby wyrwać ich z przekonania, że „jest tak jak zawsze i lepiej nie będzie”. Natomiast PiS już obudził swoich wyborców-śpiochów.

Mariusz Janicki
20.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną