Muzyka

Etno romantyczne

Zjazd gwiazd bez dźwiękowego tłoku.

"Id”, najnowszy album Anny Marii Jopek, to przede wszystkim jedna wielka fuzja muzycznych gatunków i osobowości artystów.

Skład występujących tu muzyków jest imponujący: saksofonista Branford Marsalis, perkusista Manu Katche, kontrabasista Christian McBride czy obsługujący bas elektryczny i kalimbę Richard Bona to pierwsza liga światowego jazzu. A jeszcze współtwórca bossa novy Oscar Castro Neves, mistrz arabskiej lutni Dhafer Youssef i nasi – Leszek Możdżer, Marek Napiórkowski, Paweł Zarecki, Mateusz Pospieszalski.

Ten zjazd gwiazd nie powoduje jednak żadnego dźwiękowego tłoku. Odwrotnie – płyta sprawia wrażenie raczej kameralnej, gdzie wśród perfekcyjnie grających instrumentów najważniejszy jest subtelny i jasny wokal Anny Marii. Jej głos i melodyka większości utworów nadaje płycie rys romantyczny, słowiański, ale ich dialog z Afryką, Ameryką czy innymi stronami świata powoduje efekt zupełnie niezwykły: otrzymujemy muzykę swoistą i uniwersalną zarazem, trzymającą się tradycji i zupełnie nową. Etno romantyczne. Rzecz bez precedensu.
 

Anna Maria Jopek, Id, AMJ Music
 

    

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną