Porównywarka ubezpieczenia OC daje Ci wgląd w oferty większości ubezpieczycieli na rynku. Cały proces generowania wyników z ofertami trwa kilka minut, a Ty nie musisz nawet wstawać z fotela. Twoje obawy może natomiast wzbudzić konieczność wpisania w formularzu porównywarki niemal pełnych danych osobowych. Sprawdź, dlaczego ubezpieczyciele pytają o niektóre dane i czy jest możliwe wyliczenie składki bez ich podawania.
Jak działają porównywarki ubezpieczenia OC?
Przykładem porównywarki ubezpieczeń samochodowych jest Mubi. Narzędzie to najpierw poprosi Cię o wypełnienie formularza, następnie prześle Twoje dane do centralnych systemów towarzystw ubezpieczeniowych, a na końcu wyświetli Ci spersonalizowaną listę ofert ułożonych od najtańszej do najdroższej opcji.
Podobnie do Mubi.pl działają wszystkie porównywarki ubezpieczeń OC, AC i innych. Formularze większości z nich będą jednak wymagały od ciebie nie tylko informacji o pojeździe, ale także podania danych osobowych, takich jak PESEL, stan cywilny, liczba dzieci, adres zamieszkania, numer telefonu itd. Dane są potrzebne do podania właściwej składki ubezpieczenia OC: https://mubi.pl/ubezpieczenie-samochodu/ubezpieczenie-oc/.
Czego obawiają się kierowcy?
To właśnie podanie wyżej wymienionych danych jest obawą, która sprawia, że kierowcy:
- opuszczają stronę porównywarki ubezpieczeń samochodu, szukając alternatywnego formularza, w który nie będą musieli wpisywać tak szczegółowych danych,
- wpisują w formularz wymyślone informacje bez świadomości, że w takim przypadku porównywarka wyświetli im oferty równie dalekie od rzeczywistości.
Kierowcy działają przezornie, bo boją się, że ich dane osobowe zostaną nieodpowiednio wykorzystane, np. sprzedane partnerom porównywarki, którzy następnie posłużą się tymi danymi do celów marketingowych. Zdarzają się także strony internetowe, które przypominają porównywarki ubezpieczenia OC, a w rzeczywistości działają tylko po to, by wyłudzać dane osobowe. Tego typu niebezpieczne strony zweryfikujesz, sprawdzając czy:
- porównywarka nie znajduje się na liście ostrzeżeń KNF, a jeszcze lepiej – posiada tzw. licencję agenta ubezpieczeniowego Komisji Nadzoru Finansowego. Jeśli tak jest, z całą pewnością informacja o takiej akredytacji będzie wyeksponowana na stronie www porównywarki,
- strona www prosi Cię o dokonanie jakichkolwiek opłat za pomocą płatnego SMS-a lub o podanie konta bankowego w celu zapłacenia za wyświetlenie wyników czy spisanie danych z dowodu osobistego. Jeśli na stronie www pojawi się któraś z powyższych próśb, prawdopodobnie trafiłeś na oszustów.
- połączenie między serwerem strony a Twoją przeglądarką jest bezpieczne, czyli zabezpieczone certyfikatem SSL. Aby to zweryfikować, spójrz na pasek adresu strony. Jeśli adres www porównywarki zaczyna się od protokołu https://, strona jest bezpieczna. Przykładem bezpiecznej porównywarki ubezpieczenia samochodu jest Mubi.pl.
Po co porównywarce ubezpieczenia OC Twoje dane?
Jeśli zgodnie z powyższymi wskazówkami upewniłeś się, że porównywarka OC jest wiarygodna, możesz być pewny, że przesłane w jej formularzu dane są bezpieczne i nie trafią w niepowołane ręce. No dobrze, ale po co porównywarce aż tyle twoich danych?
Otóż Twoje zapytanie wysyłane z porównywarki do centralnych systemów ubezpieczycieli jest przez te systemy przetwarzane. Ubezpieczyciele mają własne algorytmy obliczania składek, a swoje wyliczenia opierają między innymi na parametrach twojego pojazdu, takich jak:
- marka i model samochodu,
- pojemność silnika,
- rok produkcji,
- rodzaj paliwa.
Parametry samochodu nie wystarczą
Sęk w tym, że powyższe dane nie wystarczą ubezpieczycielowi do obliczenia miarodajnej i spersonalizowanej składki. Dla towarzystw ważne jest także to, gdzie mieszkasz, czy masz dzieci i jaki zawód wykonujesz. Dlaczego? Bo statystycznie najmniej kolizji powodują mieszkańcy małych miejscowości, rodzice i pracownicy służby zdrowia.
Ale i te dane nie wyczerpują puli informacji, które ubezpieczyciel musi o Tobie wiedzieć, by wyliczyć wiarygodną stawkę za ubezpieczenie OC. Liczy się także historia Twojej jazdy, przeszłe i aktualnie wykupione polisy, czy wszelkie zdarzenia, które kiedykolwiek zgłosiłeś do firm ubezpieczeniowych. Dane te ubezpieczyciele uzyskują w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym na podstawie twojego numeru PESEL i numeru rejestracyjnego pojazdu.
Wyobraź sobie, że skorzystałeś z porównywarki ubezpieczenia OC Mubi.pl. Zdecydowałeś się na ofertę Link4 i polisę chcesz kupić przez Internet, bo ten ubezpieczyciel oferuje 7% zniżkę na zakup polisy online. Pozostawiony numer telefonu czy adres e-mail to jedyna forma kontaktu z tobą, by potwierdzić, że dane pozostawione w formularzu są poprawne.
Czy musisz podawać wszystkie dane?
Oczywiście, że nie. Pamiętaj jednak, że w takim wypadku porównywarka ubezpieczenia samochodowego wyświetli Ci inne wyniki. Oferty online towarzystw będą różniły się od tego, co faktycznie zapłacisz za ubezpieczenie, bo ich kalkulacja oparta będzie o niepełne dane. Niektórzy ubezpieczyciele w ogóle nie podejmują się wyliczania składek bez kompletu danych osobowych kierowcy. Oznacza to, że ofert, które finalnie wyświetli Ci porównywarka, będzie znacznie mniej, niż gdybyś podał wszystkie dane uwzględnione w formularzu. Stracisz tym samym nie tylko możliwość większego wyboru, ale także szansę na najlepszą ofertę ubezpieczenia na rynku.