Rynek

Drożyzna szaleje. Ceny w górę już o 6,8 proc.

Najszybciej rosną ceny paliw. Stacja benzynowa w Bydgoszczy Najszybciej rosną ceny paliw. Stacja benzynowa w Bydgoszczy Roman Bosiacki / Agencja Gazeta
Poziom inflacji w październiku zaskoczył analityków, którzy oczekiwali wzrostu cen o 6,4 proc.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku wzrosły o 6,8 proc. rok do roku. W ciągu miesiąca podniosły się aż o 1 proc. – taki szybki szacunek, tzw. flash, ogłosił Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści ankietowani przez agencję informacyjną PAP Biznes szacowali, że ceny towarów i usług w październiku wzrosły rok do roku o 6,4 proc., a miesiąc do miesiąca – o 0,6 proc., czyli dużo mniej, niż wskazały rzeczywiste dane.

Październikowa inflacja bije wszelkie rekordy. Ostatni raz wyższy wzrost cen odnotowaliśmy w maju 2001 r. (6,9 proc.), czyli ponad dwie dekady temu.

Czytaj też: Inflacja zjada pensje i oszczędności

Prezes NBP przestrzelił

We wrześniu wzrost cen wynosił 5,9 proc. rok do roku i 0,7 proc. miesiąc do miesiąca. Inflacja nadal więc rośnie mimo zapewnień prezesa NBP Adama Glapińskiego, że jej skok ma przejściowy charakter.

Glapiński na konferencji prasowej 7 października mówił, że inflacja do końca roku „dobije do 6 proc.”, podczas gdy już w tym samym miesiącu znacznie przekroczyła ten poziom. Rada Polityki Pieniężnej nie wyklucza kolejnych podwyżek stóp procentowych.

Czytaj też: Ceny na dopalaczach. Jedne wzrosty napędzają kolejne

Najdroższe paliwa

Najbardziej rosły ceny paliw na stacjach benzynowych, o 33 proc. w stosunku do października ubiegłego roku. Nośniki energii zdrożały o 10,2 proc., a żywność o 4,9 proc. Ceny żywności w sklepach będą dalej rosły, w ujęciu rocznym w IV kwartale żywność może być o 10–12 proc. droższa – uważają autorzy wrześniowego badania cen w sklepach detalicznych Julita Pryzmont i Karol Kamiński z Centrum Analiz Grupy AdRetail.

Czytaj też: Drożeje wszystko. Szczyt inflacji przed nami?

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną