Rynek

Kwartalnik Frankowicza

Jędrzej Jachira, ekspert w dziedzinie pomocy Frankowiczom. Jędrzej Jachira, ekspert w dziedzinie pomocy Frankowiczom. Anna i Kamil Szyszka / Polityka
Czyli co nowego słychać w sprawach frankowiczów.

Poniżej prezentujemy podsumowanie ostatniego kwartału w sprawach prowadzonych przez naszą Kancelarię. Czy dalej warto iść do sądu, skoro banki tłumnie ruszyły pozywać swoich klientów?

„W” jak wygrane Frankowiczów

Nie byłoby pozwów banków bez wygranych Frankowiczów. Obecnie ponad 98% prowadzonych spraw kończy się całkowitym unieważnieniem umowy z bankiem. O takich danych kredytobiorcy mogli jeszcze kilka lat temu jedynie pomarzyć. Sprawy najczęściej kończą się unieważnieniem całej umowy, a nie poszczególnych klauzul. W ostatnim kwartale klienci Kancelarii SOBOTA JACHIRA wygrywali średnio codziennie. Efekt? Wykreślenie hipoteki, często odzyskanie z banku kwoty nadpłaconego kapitału. Regularne wygrane Frankowiczów z bankami stały się faktem.

„E” jak egzekwowanie wyroków

Nie sztuką jest wygrać z bankiem, ale wyegzekwować wyrok do końca. Ku zaskoczeniu wielu, banki regularnie wyroków dobrowolnie wykonywać nie chcą. Skutkiem takich działań jest częste kierowanie spraw m.in. do komorników sądowych. Ostatni kwartał przebiegał zatem pod znakiem licznych egzekucji i wezwań do banków, w celu doprowadzenia do wykonania wyroku w całości. Mowa oczywiście o wyrokach prawomocnych i wykonalnych. Skutek? Udało nam się doprowadzić do wykonania wszystkich wyroków, które zakończyły ostatecznie sprawy naszych klientów.

„U” jak ugody

Promowane przez banki ugody okazywały się zwykle jedynie zgrabnym zabiegiem marketingowym. O ile większość Frankowiczów chętnie przystępowała do mediacji, to mniej więcej tyle samo na końcu było mocno rozczarowanych. Największym problemem dotychczasowych propozycji ugodowych była znacznie mniejsza korzyść do uzyskania niż w sądzie (z reguły ok. 70% mniej), oprocentowanie oparte o stawkę WIBOR, całkowite zrzeczenie się roszczeń i brak odzyskania środków w postaci przelewu z banku. Skutek był dość oczywisty, Frankowicze nie chcieli popełnić drugi raz takiego samego błędu. Kierują się oni zatem z jeszcze większą determinacją do sądów.

„P” jak pozwy banków o korzystanie z kapitału

Ci z Państwa, którzy z bankiem mierzą się w sądzie, pewnie otrzymali już taki pozew. Jeśli dalej go nie ma, można być spokojnym o nadchodzące awizo. W zespole naszej Kancelarii czekaliśmy na nie z niecierpliwością, wreszcie nadeszła szansa na weryfikację naszego braku obaw o to, jak takie sprawy będą się kończyć. Moment ten nadszedł szybciej niż myśleliśmy, bowiem od stycznia wpłynęło ich do nas ponad tysiąc. Równie szybko jednak w tym wypadku udało nam się uzyskać pierwsze przełomowe wyroki sądów, w których po pierwszej rozprawie doszło do oddalenia powództw banków w całości. Sądy podzieliły nasze stanowisko, roszczenie banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału wobec konsumenta jest bezzasadne.

„S” jak sprawiedliwość

Tak, jak nie byłoby pozwów banków przeciwko kredytobiorcom, gdyby nie unieważnienia umów, tak samo nie byłoby wygranych Frankowiczów, jeśli banki przestrzegałyby prawa na etapie zawierania umów z klientami. Przypomnijmy raz jeszcze, żaden kredytobiorca nie otrzymał na początku franków szwajcarskich. Większość kredytów nie była powiązana kursem rynkowym franka, tylko kursem ustalanym przez bank. Klient nie miał w tym zakresie nic do powiedzenia. Wartość do oddania na drugi dzień była dużo wyższa, pomimo, że frank kosztował tyle samo. „Było trzeba brać kredyt w walucie, w której się zarabia”? Otóż właśnie tak było. Frankowicze otrzymywali takie same złotówki, jak pozostali. Jeśli zatem aspirujemy do standardów prawa charakterystycznych dla państw europejskich, które ten problem rozwiązały znacznie szybciej, nie bójmy się skorzystać z drogi sądowej. Jej efektem ma być w końcu nie tylko naprawienie błędu z przeszłości i wymierzenie sprawiedliwości, ale również uniemożliwienie jego powielenia w kolejnych toksycznych produktach banków. W tym względzie na szczęście sądy rozstrzygają sprawy już bez takich wątpliwości.

.Materiały klienta.




Jędrzej Jachira,
wspólnik w Kancelarii Prawnej
SOBOTA JACHIRA
bezpłatna analiza umów:
biuro@sobotajachira.pl
tel.: 71 737 37 22

Polityka 16.2022 (3359) z dnia 12.04.2022; Poradnik frankowicza; s. 51
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Czytamy i oceniamy nowego Wiedźmina. A Sapkowski pióra nie odkłada. „Pisanie trwa nieprzerwanie”

Andrzej Sapkowski nie odkładał pióra i po dekadzie wydawniczego milczenia publikuje nową powieść o wiedźminie Geralcie. Zapowiada też, że „Rozdroże kruków” to nie jest jego ostatnie słowo.

Marcin Zwierzchowski
26.11.2024
Reklama