Wypracowana linia orzecznicza w sprawach frankowych
Kiedy zaczynaliśmy zajmować się sprawami frankowymi pod koniec 2016 roku, większość obserwatorów uważała, że nie mamy z bankami żadnych szans. Po kilku latach okazało się, że wygraliśmy ponad 98% spraw i przez kolejne będziemy unieważniać dalsze tysiące umów kredytów we frankach. W tym czasie, dzięki kilku pionierom w tej dziedzinie, doszło do ukształtowania stałej, korzystnej linii orzeczniczej. Oto banki, które zapewniały o legalności zawartych w ich umowach klauzul, zaczęły przegrywać większość spraw w sądach. Obecnie codziennie, z powodu zapadających już prawomocnych wyroków, banki oddają miliony złotych swoim klientom. A to dopiero niewielka, jak na liczbę zawartych umów, część zakończonych już spraw w sądach.
Kredyty oparte o stawkę WIBOR to żyła złota dla banków
Z analizy kredytów złotowych wynika, że banki nie ponoszą żadnego ryzyka związanego ze wzrostem stóp procentowych. Co więcej, wbrew pierwotnym założeniom, banki nie pożyczają między sobą kapitału w celu udzielania kredytów, a to właśnie w tym celu powstała stopa procentowa WIBOR. Jeszcze większym zaskoczeniem jest fakt, że o jej wysokości decydują największe banki w Polsce. Podobnie jak kurs franka szwajcarskiego ustalanego przez banki, kredytobiorca tutaj również nie ma żadnego wpływu na wysokość swojej raty w tym zakresie. Skutki? Zyski banków w tym roku przekraczały ponad 123% zysków z roku ubiegłego, przy jednoczesnym istotnym obniżeniu liczby sprzedanych kredytów. Nie ma drugiego takiego produktu, który podwajałby zyski w takim tempie, pomimo niższej sprzedaży.
Polskie kredyty rzadkością w innych krajach
Niektórzy mówią „gdzie indziej jest tak samo, banki zawsze muszą zarabiać”. Okazuje się jednak, że tak nie jest. Stałe stopy procentowe, bardziej przejrzyste zasady ustalania oprocentowania czy ujemny oprocentowanie (np. EURIBOR) to w krajach cywilizowanych standard. Młodzi Hiszpanie, Niemcy czy Holendrzy nie mają obecnie takich problemów, pomimo, że inflacja jest problemem w skali makro. Podobnie jak w przypadku kredytów we frankach, najwyraźniej system kontroli po stronie państwa nie funkcjonuje w sposób prawidłowy. Za każdym razem jesteśmy o krok za późno. Podobnie jak w przypadku franków, impulsem do analizy prawnej zawartych umów były drastycznie rosnące raty kredytowe. Okazuje się jednak, że paradoksalnie dzięki wzrostowi rat, może dojść do bezprecedensowego w skali naszego kraju unieważnienia większości kredytów złotowych opartych o toksyczną stopę oprocentowania WIBOR. Najwyraźniej, warto było czekać tyle lat.
Nadciągają masowe procesy o unieważnienie kredytów złotówkowych
Z poczynionych wniosków naszych analiz wynika, że umowy kredytów oparte o stopę WIBOR nadają się do całkowitego unieważnienia. Dzięki posiadanemu doświadczeniu w wygrywaniu z bankami w sporach frankowych, zdajemy sobie sprawę z tego, że takie rozstrzygnięcia są jak najbardziej możliwe. Straty sektora bankowego szacowane są wstępnie na poziomie ok. 750 miliardów złotych. Średnia korzyść kredytobiorcy wynosi ok. 450 tysięcy złotych, wszystkie poniesione do tej pory raty zostaną zaliczone na poczet kapitału. Ostateczna spłata kredytu również nie będzie obejmować odsetek. Przy wzroście aktualnych cen i nadchodzącym sezonie zimowym, dla wielu kredytobiorców taki proces może być ratunkiem przed co najmniej utratą płynności finansowej, a często również samej nieruchomości. Wyciągając lekcje z przeprowadzonych już procesów Frankowiczów wiadomo jednak, że wygrana z bankiem jest możliwa. Jej początek to wstępna analiza sprawy, na końcu zaś, prawomocny wyrok.
Jędrzej Jachira, wspólnik w Kancelarii Prawnej SOBOTA JACHIRA
wieloletni ekspert w dziedzinie pomocy Frankowiczom
bezpłatna analiza umów w CHF i PLN: biuro@sobotajachira.pl , tel.: 71 737 37 22
https://www.kancelariasobota.pl/frankowi-pogromcy-mitow-audycja/