Numizmatyka to nie tylko kolekcjonerskie hobby, ale i inwestycja. Popyt na monety kolekcjonerskie, traktowane przez wielu jako bezpieczna lokata kapitału, ostatnio gwałtownie rośnie. Powód? Oczywisty – takie mamy czasy. Niczym w znanej chińskiej klątwie: „ciekawe”. A w ciekawych czasach chętnie inwestuje się w metale szlachetne: złoto i srebro. Co znaczące, o wartości zwrotu z takiej inwestycji – o czym za chwilę – nie decyduje tylko wartość kruszcu. W ostatnich latach wiele monet kolekcjonerskich zwiększyło swoją wartość, niektóre z nich jak na przykład Wiedźmin nawet o 400 procent, co nie ma pokrycia w zmianach cen rynkowych złota i srebra.
Mennica Gdańska regularnie wykorzystuje metale szlachetne. Współczesne wartościowe monety kolekcjonerskie bite są ze srebra i złota najwyższej próby: 999. Na ich wycenę wpływa wielkość nakładu – im niższy, tym większą cenę może osiągnąć dana moneta, choć zdarza się, że także monety bite w dużych nakładach z czasem bardzo drożeją. Ma na to wpływ zarówno przedstawiony na nich temat, jak i wartość artystyczna. Niektóre z monet to małe dzieła sztuki. Rozkwit tej dziedziny artystycznego rzemiosła w ostatnich latach numizmatyka zawdzięcza nowym technologiom. Dziś monety ozdabia się często nie tylko szlachetnymi kamieniami, złotem, wstawkami z drewna lub szkła, ale także wielobarwnym drukiem, co kiedyś było po prostu niemożliwe.
Mennica Gdańska dedykowała Stanisławowi Lemowi monety kolekcjonerskie, które właśnie wchodzą do sprzedaży. Jest to seria monet szczególna z wielu powodów. Mennica Gdańska to jedyna firma numizmatyczna na świecie, która uzyskała prawa do emisji monet z twórczością Stanisława Lema. Można im wróżyć duże powodzenie. Lem cieszy się wciąż popularnością graniczącą z kultem, zarówno w Polsce, jak i na świecie, a Mennica Gdańska godnie doceniła tego wielkiego pisarza i myśliciela.
W serii znajdą się monety wybite ze srebra, jak i ze złota. Zarówno tradycyjnie okrągłe, jak i w kształcie statuy. Na serię złoży się od ośmiu do dwunastu emisji. Nakłady będą ograniczone, z gwarancją, że nigdy nie zostaną zwiększone. Przykładowo, monety srebrne 2 oz wybite zostaną w liczbie 2000 sztuk, a monety srebrne 200 g – zaledwie 100 sztuk. Wszystkie monety będą sprzedawane w eleganckich drewnianych pudełkach i z certyfikatem oryginalności.
Na rok bieżący zaplanowana jest emisja monet: „Stanisław Lem” i „Solaris”. Zaprojektował je krakowski grafik Przemek Dębowski, autor okładek książek Stanisława Lema wydawanych nie tylko w Polsce, ale również w renomowanych wydawnictwach w Stanach Zjednoczonych i Hiszpanii.
„Z jednej strony inspirowały mnie klasyczne wizualne tropy SF: fantastyczne kosmiczne krajobrazy, futurystyczna maszyneria, okręty kosmiczne i roboty” – mówi Dębowski o pracy nad projektami monet honorujących Stanisława Lema. „Z drugiej – bogactwo języka Lema aż zaprasza do eksplorowania rozmaitych sposobów wyrazu i stylistyk: od retrofuturyzmu, przez realizm, aż po abstrakcję i Art déco, tak rzadko spotykane w świecie projektowania monet!”.
Projekty monet, zręcznie nawiązujące do dzieł i bohaterów autora „Niezwyciężonego” są wysmakowane graficznie, a limitowany charakter emisji podbija ich wartość na rynku sztuki tak, jak ma to miejsce w przypadku limitowanych wydań grafik.
Słynnej powieści „Solaris” poświęcono już dwa filmy fabularne: radziecki z 1972 r. i hollywoodzki z 2002 r., z George’em Clooneyem w roli głównej, ale jak dotąd żadnej monety – aż do teraz. Moneta, wybita z 200 g czystego srebra (Ag 999), o średnicy 65 mm i nominale 20 euro, przedstawia na rewersie protagonistę, psychologa Krisa Kelvina, obserwującego najrozmaitsze wytwory żywego oceanu pokrywającego obcą planetę: wielopiętrowe koronkowe symetriady, asymetriady i mimoidy. Oko na wprost astronauty symbolizuje inteligentną świadomość oceanu. Moneta z 2 uncji czystego srebra, o nominale 10 euro i średnicy 45 mm, także przedstawia Kelvina wśród obcych form stworzonych przez ocean, tym razem z aparaturą badawczą w ręku, która notabene okaże się bezużyteczna. W przypadku obu monet awersem jest adaptacja grafiki Daniela Mroza.
Daniel Mróz to, obok samego Lema, bohater innej 200-gramowej monety ze srebra, o nominale 20 euro. Piękny gest, obdarzony genialną kreską ilustrator opowiadań Lema wydanych w tomach „Bajki robotów” i „Cyberiada” zdecydowanie zasługiwał na uhonorowanie. Wizerunki obu twórców umieszczone zostały na rewersie. Znalazły się tam także m.in. narzędzia ilustratora, model rakiety oraz niektóre z najpopularniejszych tomów prozy Lema: „Solaris”, „Cyberiada”, „Eden”, z tytułami widocznymi na grzbietach. Druga moneta z tego dubletu, wybita z 2 uncji czystego srebra, o nominale 10 euro i średnicy 45 mm, przedstawia tylko Stanisława Lema – pokazanego z profilu, na podstawie fotografii z lat 60., kiedy to ukazywały się najważniejsze dzieła Lema – wśród książek, rakiet i gwiazd. Na awersie obu monet znajduje się fragment rysunku Daniela Mroza z 1972 roku przedstawiający robota z „Cyberiady”.
W ramach serii Mennicy Gdańskiej honorującej Stanisława Lema ukażą się także monety przypominające inne dzieła wybitnego polskiego pisarza: „Niezwyciężony”, „Opowieści o pilocie Pirxie”, „Bajki robotów”.
To nie pierwsza tego typu inicjatywa Mennicy Gdańskiej. Dużą popularnością cieszą się monety upamiętniające literacką sagę Andrzeja Sapkowskiego o Wiedźminie, wybijane i w złocie, i w srebrze. Mennica Gdańska to jedyna firma numizmatyczna na świecie, która uzyskała prawa do emisji monet z bohaterami tych książek. Większość już wybitych monet z tej serii się sprzedała, kolekcjonerzy czekają na kolejne zapowiedziane premiery.
Honorowanie postaci dla Polski ważnych – i tych prawdziwych, i tych z narracji kulturowych, jak Biały Wilk – w jakiś sposób nadzwyczajnych, choć nie zawsze oczywistych, to jedna z dobrych tradycji Mennicy Gdańskiej. Tak jak w przypadku wyłączności na monety poświęcone twórczości Stanisława Lema i Andrzeja Sapkowskiego, Mennica Gdańska jako jedyna na świecie otrzymała zgodę na wybijanie monet z wizerunkiem Roberta Lewandowskiego. Kolekcja, zatytułowana „Droga do marzeń” i przygotowana z iście epickim rozmachem, składać się będzie z siedmiu części. Każda nawiąże do futbolowej historii kapitana reprezentacji Polski. Do 2028 r. do sprzedaży trafi łącznie aż 56 złotych i srebrnych monet w różnych wariantach. Wydana w tym roku pierwsza odsłona serii, „Talent”, złożona ze srebrnych i złotych monet, w dużej mierze już się sprzedała. Nabywców znalazły wszystkie srebrne monety, dostępne są już jedynie ostatnie egzemplarze monet złotych.
Mennica Gdańska planuje także wydanie monet kolekcjonerskich kultowej serii komiksów „Kajko i Kokosz” oraz z Sherlockiem Holmesem, bohaterem serii kryminalnej Arthura Conana Doyle'a.