Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Inflacja niższa, stopy wysokie. Kiedy wreszcie stanieją kredyty?

Inflacja w lutym 2025 r. wyniosła poniżej 5 proc., niestety wciąż w szybkim tempie drożeje żywność – o ponad 6 proc. Na razie nie ma widoków na obniżkę stóp procentowych. Inflacja w lutym 2025 r. wyniosła poniżej 5 proc., niestety wciąż w szybkim tempie drożeje żywność – o ponad 6 proc. Na razie nie ma widoków na obniżkę stóp procentowych. freedomtumz / Smarterpix/PantherMedia
Czy i kiedy stanieją kredyty? Być może jesienią, ale obniżki stóp nie będą znaczące. Jeśli w ogóle do nich dojdzie.

Inflacja jednak poniżej 5 proc. – to dzisiejsze dane Głównego Urzędu Statystycznego. Ceny w lutym tego roku były o 4,9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Inflacja styczniowa, która według pierwszego odczytu wynosiła 5,3 proc., została również skorygowana do poziomu 4,9 proc. Niestety wciąż w szybkim tempie drożeje żywność – o ponad 6 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Na pocieszenie GUS informuje, że właśnie na żywność wydajemy nieco mniej swoich dochodów – w tym roku to niespełna 26 proc. naszych zarobków, podczas gdy rok temu było to ponad 27,5 proc. Innymi słowy, inflacja dotycząca żywności dotyka nas w minimalnie mniejszym stopniu.

Kiedy obniżka stóp procentowych?

Dzisiejsze dane raczej nie wpłyną znacząco na decyzje Rady Polityki Pieniężnej w najbliższym czasie. Z jej punktu widzenia problemem jest nie tylko zbyt wysoka inflacja, ale też niewielkie szanse na jej trwałe obniżenie w nadchodzących miesiącach. Według najnowszej projekcji Narodowego Banku Polskiego, opublikowanej w tym tygodniu, średnia inflacja w tym roku wyniesie 4,9 proc. (czyli dokładnie tyle, co w styczniu i w lutym), w przyszłym roku spadnie do 3,4 proc., a dopiero w 2027 r. znajdzie się na poziomie 2,5 proc. Czyli idealnym według NBP.

Kiedy zatem możemy liczyć na obniżki stóp? Prezes NBP Adam Glapiński ich nie zapowiada, ale wielu ekonomistów liczy jednak na poluzowanie polityki pieniężnej jesienią. Taką nadzieję daje np. jeden z członków RPP Ludwik Kotecki.

Reklama