Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Przydeptana wolność ekspresji. Co oburza w sprawie Nergala?

Adam Darski przed sądem w 2018 r. Adam Darski przed sądem w 2018 r. Łukasz Dejnarowicz / Forum
Czy sąd może rozstrzygać w sprawie konstytucyjnych wolności, nie przeprowadzając postępowania dowodowego? Nie wyjaśniając okoliczności? Nie przesłuchując stron?

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa skazał w trybie nakazowym Adama Darskiego, znanego jako Nergal, wokalistę blackmetalowego zespołu Behemoth, na 15 tys. zł grzywny za obrazę uczuć religijnych. Obraził działaczy Ordo Iuris i Towarzystwa Patriotycznego, którzy złożyli w 2019 r. doniesienie do prokuratury. Prokuratura najpierw odmówiła prowadzenia postępowania, twierdząc, że nie wiadomo, czy doszło do obrazy. Ale w końcu je wszczęła. A na początku lutego posłała akt oskarżenia do sądu. Sąd, w osobie sędzi Wioletty Bąkowskiej-Ładnej, wydał wyrok nakazowy, czyli bez rozprawy, tylko na podstawie ustaleń prokuratury.

Poszło o umieszczone w 2019 r. na facebookowym profilu Darskiego zdjęcie leżącego na ziemi obrazu, na którym jest postać w długiej białej szacie z rozłożonymi rękami. Twarzy nie widać, bo stoi na niej noga w bucie. Na obrazie napis: „O Matko pełna miłosierdzia, módl się za nami”. Pod zdjęciem: „on the set”, co przetłumaczono jako „na planie”.

Uczucia religijne w walce ideologicznej

Adam Darski nie pierwszy raz staje przed sądem za obrazę uczuć religijnych czy znieważenie przedmiotu religijnej czci. Najbardziej znana jest sprawa o podarcie Biblii podczas zamkniętego, z zakazem filmowania, koncertu jego zespołu w Gdyni w 2007 r. Ostatecznie w 2014 r. Sąd Najwyższy utrzymał jego uniewinnienie, uznając, że skoro koncert był zamknięty, a żaden z jego uczestników nie poczuł się obrażony, to nie można uznać, że Darski czyjeś uczucia celowo znieważył.

Reklama