8 lat złej zmiany PiS dla kobiet. Ta władza upokarzała bez znieczulenia
W cyklu analiz „8 lat PiS” dziennikarze i publicyści „Polityki” opisują dwie kadencje rządów Prawa i Sprawiedliwości w najważniejszych obszarach życia publicznego. Spis wszystkich odcinków znajdziecie Państwo na końcu tego artykułu.
Pierwsza kadencja rządów PiS zaczęła się od deklaracji wypowiedzenia przez Polskę konwencji stambulskiej. Ów międzynarodowy traktat zobowiązuje państwa do wspierania systemowych rozwiązań przeciwdziałających przemocy domowej i wspierających kobiety, które z takiej przemocy próbują się wyzwolić; przeciwdziałających nierówności płac, nierówności w dostępie do medycyny czy szkolnictwa. Oficjalnie mówiono o niedopuszczalnych sformułowaniach, wedle których przemoc może być zakorzeniona w religii, nieoficjalnie słychać było w kręgach rządowych, że Polska zamierza pisać własną wersję konwencji. I wrzucić w ten dokument ochronę życia poczętego…
Głowa rodziny zadba, szyja się zaopiekuje
Głośno debatowano o konwencji, za to po cichu zajęto się demontowaniem tego, co mogło godzić w sankcjonowaną politycznie patriarchalną strukturę społeczną. „Przemoc domowa ma źródło w odejściu od tradycyjnych wartości; w katolickiej rodzinie, scalanej miłością i wiarą, takie rzeczy nie zdarzają się, wystarczy więc zlikwidować rozwody i posadzić ludzi w kościołach” – ów powielany wśród hierarchii kościelnej skrypt zaczął teraz narzucać kierunek państwowej logiki. W poczuciu ratowania instytucji rodziny, a więc pośrednio kobiet,