Społeczeństwo

Oleśnica: najbardziej hejtowany szpital w kraju. Dr Jagielska mówi o tysiącach gróźb, w tym śmierci

Protest w sprawie zachowania Grzegorza Brauna w szpitalu w Oleśnicy, 16 kwietnia 2025 r. Protest w sprawie zachowania Grzegorza Brauna w szpitalu w Oleśnicy, 16 kwietnia 2025 r. Krzysztof Zatycki / Agencja Wyborcza.pl
Hejt leje się strumieniami. Ale to, co mnie zmroziło, to że Naczelna Izba Lekarska skierowała na mnie zawiadomienie do rzecznika odpowiedzialności zawodowej. To podróż w jedną stronę – mówi „Polityce” Gizela Jagielska, ginekolożka z Oleśnicy, jednego z kilku szpitali, które przeprowadzają legalne aborcje.

Dolnośląska policja zatrzymała cztery osoby w związku z hejtem wobec ginekolożki Gizeli Jagielskiej. Z oficjalnych komunikatów wynika, że przesłuchiwani są podejrzani o popełnienie przestępstwa z art. 212 (zniesławienie) i art. 216 (znieważenie) kodeksu karnego, a także art. 190 (groźba karalna). Ta ostatnia sprawa dotyczy groźby śmierci.

Wśród przesłuchanych znalazł się m.in. ksiądz Grzegorz z Podkarpacia. Jego zatrzymanie potwierdziła w swoich mediach społecznościowych Kaja Godek. Antyaborcyjna działaczka napisała w serwisie społecznościowym, że duchowny „napisał niekulturalnego maila do Gizeli Jagielskiej na adres oleśnickiego szpitala”. Sama przyznała, że „treści maila autorstwa ks. Grzegorza nie da się bronić. Był pisany ewidentnie pod wpływem dużych emocji. Natomiast same emocje są jak najbardziej zrozumiałe”.

Oleśnica: hejt leje się strumieniami

Na oleśnicki szpital, a przede wszystkim personalnie na doktor Gizelę Jagielską po napadzie Grzegorza Brauna spłynęła fala gróźb, hejtu, mowy nienawiści. Do incydentu doszło 16 kwietnia. Prawicowy europoseł i kandydat na urząd prezydenta Grzegorz Braun oraz poseł Konfederacji Roman Fritz wraz z grupą liczącą ok. 30 osób zamknęli ginekolożkę w sekretariacie szpitala, uniemożliwiając jej wykonywanie obowiązków na oddziale. We wtorek po świętach wielkanocnych szpital znów nie mógł normalnie funkcjonować. Rano ktoś zadzwonił, że w budynku znajduje się ładunek wybuchowy.

W środę doktor Jagielska mówiła „Polityce”: – W szpitalu jest już w porządku, działamy normalnie.

Reklama